Skojarzył mi się woodstock i kolejki po jedzenie. Uczciwe stanie to około 40 minut - 1 godzina, ale gdy już jesteś przy samym początku zaczynają się cyrki. Chmara ludzi "lepszych od innych" albo wbija się przed ciebie i "stary, bo JA taki głodny jestem, serio, weź mnie puść", albo "ej, kupisz i mi? dla ciebie to bez różnicy przecież, czy dwa czy jeden weźmiesz". I kurde to nie byli starsi ociężali umysłowo
@michal66: Widzisz ja 35 minut wystałem na słońcu za %##%owym Carlsbergiem a jakiś pajac przez ostatnie 7 minut stania w kolejce wmawiał mi że tam nie stałem, argumentując że jego kolega stoi za mną, a ja przed nim nie stałem bo jego kolega potwierdza(!)
Mam nadzieję że wymiar sprawiedliwości narzuci na to chamstwo wysoką grzywnę i karze zwrócić całkowity koszt tych ziemniaków! Tyle placków by z tego było...
Żyję wśrod ludzi DZIKICH. i to nie jest żadna metafora czy przenośnia, to jest fakt. Polacy którzy uważają inne narody za dzikusów nie dorastają im do pięt (w Japonii takie zachowanie byłoby nie do pomyślenia tam ludzie honor mają we krwi a ludzie pierwotni żyjący w Amazonii mają więcej kultury niż tutaj obecni). W tym kraju za złamany grosz ludzie gotowi są cię pożreć. Dobrze jest mieć tego świadomość żyjąc w tym
Prócz tego, że dostanie grzywne jeszcze wniósłbym pozem o wypłacenie utraconych korzyści oraz o to by ten facet w sandałach pokrył koszty rozprawy. Odechciałoby się frajerowi
Obejrzałem, ale trochę miało zrozumiałem, przydałoby się jakieś wyjaśnienie sytuacji w opisie. Ten koleś specjalnie rozjeżdżał te ziemniaki, bo to 'jego' miejsce, czy jak?
@Hotstepper: moge jedynie zgadywać bez zagłębiania się w sprawę, że "to miejsce" jest tej baby i tego co wywala kartofle, a ktoś się tam ustawił, resztę chyba widziałeś
Ja bym na miejscu tego gościa co są ziemniaki, nie odpuścił, jest dowód - dowalić tamtemu mandat, niech płaci, niech odda kasę za towar i jeszcze dzień w dzień to miejsce zajmować. Nawet jakby musiał o 4 rano wstawać i jechać i zajmować.
To nie jest śmieszne,wykop znakomity!I jedni i drudzy.Znam temat ,bo całe lata sprzedawałem na "targu".Mam wykupione miejsce,ni z tego ,ni z owego wpiercina się baba z kurami i synkiem postury Gołoty, i inteligencji Homo erectusa.Kury srają mi na towar,no kwać porażka.Ta się perfidnie wpiernicza przede mnie na moim zapłaconym terenie.I tak przez 8-m-cy.HORROR!Pewnie urażę wiele osób,ale z rasowymi wieśniakami nie wygrasz.Wiecznie mało,.Z handlu-mało,z Unii-mało-na 2-giej zmianie w fabryce-źle.Sam pochodzę i mam rodzinę
Ciekaw jestem czy ktoś z komentujących powiązał sytuację z nagrania z pewnym motywem z polskiej literatury. Zakładając oczywiście, że państwo przedstawieni na nagraniu poza sprzedażą ziemniaka zajmują się także uprawą, choć przykład można także powiązać do ludzi prostych. Jest to problem mentalności który w konkretnym przypadku trwa od wieków.
@cryan: Sytuacje które przedstawiasz są przykładem pewnego przewartościowania i próby wprowadzenia ludu na salony, a także postawienia go w centrum zainteresowania. To
Komentarze (382)
najlepsze
Nawet wśród Nas Polaków.
@cryan: Sytuacje które przedstawiasz są przykładem pewnego przewartościowania i próby wprowadzenia ludu na salony, a także postawienia go w centrum zainteresowania. To