ja mam takie pytanie. Po kiego zabija się komary? Ja nie zabijam i żyję- taka utrata mnie nie zabije, zdrowy jestem, a komar też się naje i spokój. Zabija się je po to dlatego że są niebezpieczne dla człowieka (jakieś choroby czy coś) czy dlatego że są złe z zasady?
Chyba chodzi o komfort fizyczny jedynie, ew. obrzydzenie do owadów.
Ja tam też staram się niczego nie zabijać(np. mrówki, biedronki, osy, pająki), natomiast komary po prostu mnie drażnią, zwłaszcza piszcząc przy uchu... Jeśli zaś chodzi o inne owady(np. pająki), to zazwyczaj wolę po prostu trzymać się na dystans. Pewnego rodzaju wstręt mam x]...
ja borysa i iwana hoduję sobie nad łóżkiem, jedynie ostatnio jak zobaczyłem u siebie w domu latające mrówki to się przestraszyłem i ubiłem co by nie założyły sobie nory.
Komentarze (44)
najlepsze
Chyba chodzi o komfort fizyczny jedynie, ew. obrzydzenie do owadów.
Ja tam też staram się niczego nie zabijać(np. mrówki, biedronki, osy, pająki), natomiast komary po prostu mnie drażnią, zwłaszcza piszcząc przy uchu... Jeśli zaś chodzi o inne owady(np. pająki), to zazwyczaj wolę po prostu trzymać się na dystans. Pewnego rodzaju wstręt mam x]...
A bąble nie swędzą, jak się ich nie drapie