Z tym, co napisała strefazero w swoim artykule, zgadzam się w całej rozciągłości. Osobiście mierzyłem poziom promieniowania w różnych miejscach strefy i w większości jest taki sam jak wszędzie. Tylko w pobliżu samej elektrowni jest minimalnie podwyższony (półtoraktornie, czasem trochę więcej), a w niektórych miejscach, gdzie składowano jakieś śmieci, albo rośnie mech bywa więcej. Przez śmieci rozumiem np. kombinezony pracowników elektrowni i ich ubrania, których trochę wala się w podziemiach szpitala w Prypeci. Ale na otwartej przestrzeni tylko w mchu można było znaleźć jakieś ciekawsze (dla fizyka) izotopy - mech absorbuje promieniotwórczy cez.
Tyle, że to promieniowanie utrzymywało się w promieniu 50cm od kępki mchu. Nie
Czy jak pojadę do Czarnobyla i zrobię kilkadziesiąt zdjęć to też trafię na główną?
Poważnie, chyba każda galeria z wycieczki do Czarnobyla która nie jest duplikatem wchodzi na główną. Moim zdaniem ciekawy temat, ale poważnie, komu chce się klikać na kolejną galerię po obejrzeniu 20 identycznych?
@MastaDJMax: Ja oglądam galerie, sam raz byłem w strefie, być może pojadę znowu... Jak kogoś interesuje temat, to wyłapuje każdy artykuł, bo może trafić jakąś nową informację.
@BaKuMMz: w Warszawie poziom promieniowania tła wynosi około 0,2 uSv/h (mikro Siverta na godzinę), co daje około 1,7 mSv w ciagu roku. W Czarnobylu w większości miejsc było między 0,1 uSv/h(tak, mniej!) do 0,5 uSv/h. Do tego pojedyncze, wyizolowane miejsca (pole średnicy 10 metrów), gdzie było dużo, np 300 uSv/h - ale było to głównie promieniowanie beta pochodzące z Cezu absorbowanego przez mech. Polecam lekturę mojego posta na górze strony.
Dokładnie, przy wejściu i wyjściu ze strefy każdy przechodzi przez specjalne urządzenie mierzące poziom napromieniowania, jeszcze się nie zdarzyło żeby ktoś otrzymał dawkę niebezpieczna dla zdrowia. Podczas mojej wycieczki najbardziej napromieniowanym miejscem w Prypeci były tyły szpitala, weszliśmy tak przypadkowo i dozymetr po prostu oszalał więc szybko się ulotniliśmy. Dość mocno natomiast są napromieniowane wszelkie pojazdy i maszyny, na przykład zwalony dźwig w pobliżu stadionu czy pojazdy za komisariatem milicji.
@Influenza: Wiem co wam promieniowało "na tyłach szpitala"... W piwnicy tych "tyłów" jest składowisko ubrań i kombinezonów pracowników elektrowni, którzy zostali napromieniowani i trafili do tego szpitala. Tam na dole było około 900 uSv/h (ogólnie) i około 300 uSv/h promieniowania gamma. W ciągu dziesięciu minut siedzenia tam zebraliśmy tyle ile... zbierają ludzie w czasie przelotu samolotem z Europy do Ameryki :P
@babisuk: Olej wszelkie biura podróży itd. Naopowiadają wam ściem itd. Tylko http://strefazero.org/ :) Byłem z nimi na wyjeździe dwa lata temu, zamknęło się w 1200 zł. Swoboda - pełna w sumie (kolejny plus, w wypadku biur podróży za rączke latasz.) Najpierw podwożą Cię pod reaktor, pstrykacie fotki, przewodnik (dr Marek Rabiński) opowiada. Po jakimś czasie, autokarem jedziecie do Prypeci (odwiedzając kilka pobliskich atrakcji jak np. most śmierci etc.) Tam 2h czasu. Potem następnego dnia, zwiedzacie Czernobyl (miasteczko) i znów Prypec: 6-8 h czasu wolnego.
Wchodziliśmy wszędzie gdzie się dało ;-) Parę razy tylko przez patrolami uciekaliśmy bo się przyczepiali jak ktoś po dachach chodził.
Czy dzika wyprawa jest realna? Różnie z tym. Trochę zaostrzono przepisy i ciężej zdobyc przepustkę, ale jak się uda - to jak
Autor dowiedziałby się czegoś więcej zanim doda znalezisko, miasto Czarnobyl leży około 17km od elektrowni, najbliżej niej jest Prypeć, a na zdjęciach przedstawiono okolice Prypeci, Prypeć, Oko Moskwy i ogólny rzut na elektrownie. Widziałem wiele lepszych galerii zdjęć z tą tematyką, więc tutaj to nic specjalnego.
Komentarze (76)
najlepsze
w call of duty
Byli i było już na wykopie. Nawet z lepszymi zdjęciami i filmami :)
Z tym, co napisała strefazero w swoim artykule, zgadzam się w całej rozciągłości. Osobiście mierzyłem poziom promieniowania w różnych miejscach strefy i w większości jest taki sam jak wszędzie. Tylko w pobliżu samej elektrowni jest minimalnie podwyższony (półtoraktornie, czasem trochę więcej), a w niektórych miejscach, gdzie składowano jakieś śmieci, albo rośnie mech bywa więcej. Przez śmieci rozumiem np. kombinezony pracowników elektrowni i ich ubrania, których trochę wala się w podziemiach szpitala w Prypeci. Ale na otwartej przestrzeni tylko w mchu można było znaleźć jakieś ciekawsze (dla fizyka) izotopy - mech absorbuje promieniotwórczy cez.
Tyle, że to promieniowanie utrzymywało się w promieniu 50cm od kępki mchu. Nie
Poważnie, chyba każda galeria z wycieczki do Czarnobyla która nie jest duplikatem wchodzi na główną. Moim zdaniem ciekawy temat, ale poważnie, komu chce się klikać na kolejną galerię po obejrzeniu 20 identycznych?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Promieniowanie_jonizuj%C4%85ce
Wchodziliśmy wszędzie gdzie się dało ;-) Parę razy tylko przez patrolami uciekaliśmy bo się przyczepiali jak ktoś po dachach chodził.
Czy dzika wyprawa jest realna? Różnie z tym. Trochę zaostrzono przepisy i ciężej zdobyc przepustkę, ale jak się uda - to jak