Ot, po prostu, zaręczynowa sesja zdjęciowa...
Zasadniczo nie ma w tym znalezisku niczego nadzwyczajnego. Zaręczyny po azjatycku. Sesja zorganizowana przez studio fotograficzne "Wedding JoJo", niestety - ze względu na popularność - stronę autora zabezpieczono hasłem.
par-in-parem-non-habet-imerium z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 71
Komentarze (71)
najlepsze
Coś a'la fotoszopki rosjan.
nie zgodzę się. kiczowate to są właśnie typowe zdjęcia z sesji weselnej, w polu, na starym mieście, przy fontannie itp.
coś takiego natomiast pokazuje choćby niebanalną fantazję młodej pary, a to w związku jest przecież niesamowicie ważne :)
hahahahaha!!!
wariaci z dystansem :)