Już od dawna powinny obowiązkowe. Takie moje cool story odnośnie seniorów za kierownicą.
Dodałabym też obowiązkowe badania co niektórych niepełnosprawnych:mam sąsiadkę z jakimiś problemami z nogami. Ciężko jej się chodzi i chyba jej się pogarsza. Jeździ autem cały czas i to zupełnie normalnym,bez żadnego dostosowania. Ostatnio prawie wjechała w inne auto,bo zapewne ciężko jej było nogę na hamulec przełożyć.Tylko czekać aż nieszczęście się stanie.
@Bukuria: Gdybyć kiedyś miał okazję przejechać ze 100 km drogą krajową to nie bałbyś się starych emerytek tylko TIRów wyprzedzających na trzeciego i idiotów (młodych) pędzących wprost na ciebie , tak że musisz na pobocze uciekać.
Genialny pierwszy argument - tak musi być, bo tak jest w większości państw UE!
Co do pomysłu to nie potępiam, jeśli szanowny pan John Godson wyłoży te 200 mln rocznie z własnej kieszeni, a nie ukradnie obywatelom. Bo uważam, że to jest znikomy problem i wydawanie na takie coś 200 mln rocznie to marnotrawstwo.
"Przywołuje też badania, z których wynika, że w wypadkach spowodowanych przez osoby starsze, czyli powyżej 70. roku życia,
ja jestem za takim badaniem od powiedzmy 70 czy 75 roku życia co 2-3 lata. Prawda, że osoby w tym wieku nie jeżdżą po 150 km/h ale czasem nawet jadąc powoli można narobić dużo zamętu przez brak refleksu / spostrzegawczości. Niejednokrotnie byłem na drodze świadkiem sytuacji, że taki starszy pan włączał się do ruchu albo wymuszał pierwszeństwo albo zmieniał pas zupełnie nie widząc innych samochodów. Znam osobiście kilka starszych osób które ze
Celem takich przepisów nie jest ubezwłasnowolnienie osób starszych, ale skuteczna selekcja kierowców, którzy stanowią zagrożenie dla życia własnego oraz życia i zdrowia innych kierowców
A co z selekcją kierowców, którzy zachowują się jak idioci na drodze? Nie kojarze czy widziałem kiedyś dziadka sunącego 150 czy 200 km/h na jakiejś podrzędnej drodze, za to młodych ludzi i owszem.
Bez sensu, kolejny przepis, który daje możliwość brania łapówek urzędnikom. Politycy niech się raczej skupiają na ułatwianiu życia ludziom niż na utrudnianiu. Nie lubię dziadków-niedzielnych, którzy nie umieją jeździć, ale nie chce im limitować wolności ich decyzji do prowadzenia samochodu. Niestety ale taki przepis doprowadzi do tego, że jak nie posmarujesz to nie pojedziesz. Jakbym był 70 latkiem i odebrano by mi prawo jazdy - bo tak - i tak właśnie bym
To do cholery nie powinien być pomysł, ale już dawno panujące prawo. Nasze "piękne" demokratyczne rządy przez 20 lat tak logicznej sprawy ciągle nie załatwiły...wrrr
Tylko że ogromną większość wypadków powodują kierowcy w wieku 18-25 lat. I to są te najgroźniejsze wypadki. Dziadkowie co najwyżej komuś na parkingu drzwi wgniotą.
Z resztą kto jest groźniejszy - dziadek w 25 letniej Skodzie jadący 40 km/h czy młody wykształcony z wielkiego miasta jadący 150 km w swojej nowej terenówce ważacej 2 tony?
Wczoraj w trójce mówili o powodach wypadków - wiecie ile wypadków było spowodowanych złym stanem technicznym? 66.
@bio: Zauważyłeś ciekawą sprawę z tymi statystykami w kontekście osób starszych, wygląda na to, że branie pod uwagę całości populacji w pewnym wieku (a chyba to uczyniono) nie jest do końca miarodajne - powinno się brać pod uwagę populację kierowców w danym wieku. Ciekawie czy takie zestawienie wszystkich grup wiekowych nie kazałoby wyciągnąć innych wniosków z tej statystyki.
Komentarze (25)
najlepsze
Dodałabym też obowiązkowe badania co niektórych niepełnosprawnych:mam sąsiadkę z jakimiś problemami z nogami. Ciężko jej się chodzi i chyba jej się pogarsza. Jeździ autem cały czas i to zupełnie normalnym,bez żadnego dostosowania. Ostatnio prawie wjechała w inne auto,bo zapewne ciężko jej było nogę na hamulec przełożyć.Tylko czekać aż nieszczęście się stanie.
Co do pomysłu to nie potępiam, jeśli szanowny pan John Godson wyłoży te 200 mln rocznie z własnej kieszeni, a nie ukradnie obywatelom. Bo uważam, że to jest znikomy problem i wydawanie na takie coś 200 mln rocznie to marnotrawstwo.
"Przywołuje też badania, z których wynika, że w wypadkach spowodowanych przez osoby starsze, czyli powyżej 70. roku życia,
A co z selekcją kierowców, którzy zachowują się jak idioci na drodze? Nie kojarze czy widziałem kiedyś dziadka sunącego 150 czy 200 km/h na jakiejś podrzędnej drodze, za to młodych ludzi i owszem.
Z resztą kto jest groźniejszy - dziadek w 25 letniej Skodzie jadący 40 km/h czy młody wykształcony z wielkiego miasta jadący 150 km w swojej nowej terenówce ważacej 2 tony?
Wczoraj w trójce mówili o powodach wypadków - wiecie ile wypadków było spowodowanych złym stanem technicznym? 66.