Rok 1992 i rzad Jana Olszewskiego To byla jedyna szansa dla polski, niestety pewna grupa ludzi nie chciala zmian. Dziwnym trafem czesc tej grup jest teraz przy wladzy. No coz polacy lubia byc dymani.
@kokofon: Niestety to prawda. To była jedyna szansa, ale Bolki, Lolki, i inne Tole i Donaldy zablokowały to. Co ciekawe w programie 1 puszczano pana Olszewskiego i jego opowieści. Jakoś na dniach zakończyła się ta audycja. Bodajże przed 13 leciało. A przed 14 historie o Kargulu i Pawlaku :D
Czytałem kiedyś życiorys jakiegoś szefa czy wiceszefa którejś ze specsłużb: Ukończył studia takie i takie, potem kilka lat dziury w życiorysie (co dziwne, akurat tyle ile trwa szkolenie w Starych Kiejkutach), następnie attache ds. gospodarczych w ambasadzie a potem pojawia się już oficjalnie ze stopniem służbowym :)
Czy widział ktoś dyplomatę, który nie współpracuje ze służbami? Naiwni tak myślą? Czy kto? Przecież służba dyplomatyczna to przykrywka i cały świat o tym wie i cały świat w to gra. Trzeba być dzieckiem żeby się temu dziwić
@kubatre1: masz rację, ale biorąc pod uwagę patologiczny charakter ówczesnej "bezpieki", nie stawia ich to w dobrym świetle, ponieważ to zwykłe kapusie PRL
Komentarze (7)
najlepsze
http://www.bibula.com/?p=11818