Rozmach, ogromne budowle, nowe technologie, schludnie, ale jakoś tak bez duszy, smutno. Dzieci trochę wyglądają jakby były w amerykańskim więzieniu na spacerniaku. Gdybym tam mieszkał nie dowiedziałbym się ile radości daje wyjście z kumplami na boisko za blokiem, żeby popykać w nożną, zamiast tradycyjnego trawiastego dostałbym jakiś brudzący tartan.
Takie moje zdanie, może się nie znam ale to pewnie wina Gadzinowskiego, że gdy słyszę Hong-Kong to widzę jego wystąpienie ;)
Wiecie co mnie szczególnie zaskoczyło? Brak przejawów wandalizmu. Wszystko czyste, niepomazane jakimś d$$$#nym graffiti w stylu "(L)egia PANY!".Nawet metro bardzo schludne...
Szkoda, że u nas społeczeństwo takie zbydlęcone. Nawet jak ktoś sam nic nie niszczy to podchodzi do tego z obojętnością i uwagi na przykład zwrócic nie potrafi.
Komentarze (76)
najlepsze
Takie moje zdanie, może się nie znam ale to pewnie wina Gadzinowskiego, że gdy słyszę Hong-Kong to widzę jego wystąpienie ;)
Plus na wikipedii znalazłem fajna nocną panorame HK w duzej rozdzielczości http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/23/Hong_Kong_Skyline_Restitch_-_Dec_2007.jpg
Szkoda, że u nas społeczeństwo takie zbydlęcone. Nawet jak ktoś sam nic nie niszczy to podchodzi do tego z obojętnością i uwagi na przykład zwrócic nie potrafi.
:P
Raczej nic sie nie mowi:P
Wiezowce,centrum handlowe,szkola,wiezowce i tak bez końca :P
Nie byłem ale podejrzewam ze ciezko by mi się w takim miejscu mieszkalo.
Chociaz,moze wszystko to kwestia przyzwyczajeń.
pewnie o tej porze wszyscy w pracy, ktos wyzej dal zdjecie panoramy z wiki. tam noc i widac ludzi w blokowiskach