Czy ten dziennikarz myśli logicznie?
Przerażające jest, że ludzie nawet nie widzą porażającego kretynizmu, gdy w grę wchodzi medialnie napompowana do granic absurdu walka z pijaństwem. Sami zobaczcie.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 17
Przerażające jest, że ludzie nawet nie widzą porażającego kretynizmu, gdy w grę wchodzi medialnie napompowana do granic absurdu walka z pijaństwem. Sami zobaczcie.
Komentarze (17)
najlepsze
W polskim prawie istnieje pojęcie stanu po użyciu do 0,5 promila i nietrzeźwości powyżej (stąd wcześniej podałem 0,5).
Dziennikarze najczęściej ze stanu po użyciu robią nie tylko, że nietrzeźwego, to na dodatek pijanego (które oboje się zgodzimy jest jeszcze mocniejszym słowem - mimo, że potocznym - co zresztą podkreślałem wcześniej). A to jest już zwykła manipulacja.
Dziennikarz nie napisał, że winny jest kierowca i @%@!, tylko wspomniał że kierowca jechał naźgany.
O ile pamiętam, to WINĘ za coś ponosi sprawca, a nie ten kto mógł czemuś zapobiec, a tego nie zrobił.
Komentarz usunięty przez moderatora