Znajomy jest policjantem w niewielkiej mieścinie. Będąc na patrolu dostał zgłoszenie, że w sąsiedniej wiosce jakieś auto wpadło do rowu, a w środku śpi pijany kierowca. No to pojechali sprawdzić co się dzieje. Dojeżdżają na miejsce, widzą auto stojące na skarpie tuż nad brzegiem jeziora, a w środku pijanego kierowcę. Próbują go obudzić, szturchać, wyciągać, ale ten praktycznie nieprzytomny. No to go za fraki i postawili do pionu + lekki
@XpedobearX: hmm... Gość wylazł z auta, popycha policjanta, pewnie przy okazji ubliża - u nas zaraz zaliczyłby za takie zachowanie glebę a później zarzut za czynną napaść na policjanta = "zawiasy" albo "pucha".
Rosja to prawdziwie dziki kraj gdzie psy robią co chcą. Ci co bronią tego policjanta chyba nigdy tam nie byli a jak już to tylko z aparatem Kreml oglądali. Kierowcy tam są straszni a policja jeszcze gorsza.
Komentarze (64)
najlepsze
Znajomy jest policjantem w niewielkiej mieścinie. Będąc na patrolu dostał zgłoszenie, że w sąsiedniej wiosce jakieś auto wpadło do rowu, a w środku śpi pijany kierowca. No to pojechali sprawdzić co się dzieje. Dojeżdżają na miejsce, widzą auto stojące na skarpie tuż nad brzegiem jeziora, a w środku pijanego kierowcę. Próbują go obudzić, szturchać, wyciągać, ale ten praktycznie nieprzytomny. No to go za fraki i postawili do pionu + lekki
Komentarz usunięty przez moderatora