@Cieplokrwisty: Więcej takich akcji --> więcej oświeconych kierowców --> więcej pozytywnych zachowań na drodze --> mniej korków --> mniej stresu --> lepsze życie
@wieslawski: Bo Kowalskiemu, który pochodzi z polski, i ma typową "Polską mentalność" (Niemiec wzdychał widząc krowe holendra, Bóg się pyta niemca czemu tak wzdycha, ten odpowiada, że chciałby taką krowę, i dostał. Czech wzdychał na widok krowy niemca, bóg się pyta czemu czech wzdycha, czech chciał krowę, krowę dostał. Polak wzdycha widząc krowy niemca, holendra i czecha, bóg to widząc mówi "Też byś chciał taką krowę, co?" A polak mu odpowiada
@Pocztowiec: stereotyp motocyklisty-dawcy nerek powinien byc powoli dementowany. z motocyklisty zazwyczaj nic nie zostaje co by moglo sie do czegokolwiek nadawac.
Jazda między samochodami - oczywiście że tak, jeśli te stoją (korek, światła etc.).
To samo podczas ruchu samochodów uważam za debilizm.
Dlaczego? Jadąc samochodem wiem jaki mam zapas odległości do pojazdu obok, wiem na ile mogę zmienić tor jazdy (dziura, kamień) - samochód widzę kątem oka.
Nie powinienem się zastanawiać czy nagle między mną a pojazdem obok nie pojawi się nagle jakiś koleś na jednośladzie.
@Areck: mówisz jakby rower wynaleziono miesiąc temu , podobnie się zachowują baby które lezą po ścieżce rowerowej i nagle jest zdziwone " ojezu " a wracając do twojego zastanawiania się czy nagle nie pojawi się jednoślad (nagle bo pyrkacie tymi samochodami 15 na godzine przez całe miasto a rower jedzie ponad 35km/h a przecież samochód wynaleziono by poruszać się szybko i przewozić większą ilość osób , ale to kolejna sprawa )
A teraz pytanie, przeciw czemu to był protest i ukazanie czego? Bo przecież nikt normalny nie będzie robił burdy o to, że między stojącymi w korku samochodami, przecisnął się motocyklista. Tylko, że nie róbmy z tego "świętego prawa" ani nie pozwalajmy na podobne wyprzedzanie w sznurze jadących samochodów. Niech się motocyklista przeciska, o ile ma wystarczająco dużo miejsca, między samochodami gdy stoją, a gdy ruszą powinien grzecznie wjechać na pas i poruszać
@unearth: ale co ci przeszkadza jeśli motocyklista jedzie między autami 20-30km/h a samochody 5-10. Wielkiego zagrożenia tu nie ma, bo mówimy o przeciskaniu się między samochodami przy małych prędkościach a nie w mieście gdy ruch jest płynny.
Ano to mi przeszkadza, że jak nawet przy 20-30 km/h będę chciał ominąć dziurę w jezdni, a motocyklista akurat się będzie przeciskał i to ja będę miał później wyrzuty sumienia że mu krzywdę zrobiłem
Ja tam nie widzę nic złego w tym, że motocykliści sobie spokojnie w korku jadą do przodu. To ogólnie chyba wynika z zazdrości tych którzy jednak muszą stać. A ja przepuszczam jak tylko mogę. Mam złotą zasadę - przede wszystkim płynność ruchu i jej się trzymam. Gdyby więcej osób tak na to spoglądało to byłoby znacznie miej korków w ogóle.
@WD40: Jak mam jak/zauważę odpowiednio wcześnie, to staram się zrobić im miejsce. Jednak gdy mnie omijają(często stają przede mną, bo jakiś dziadek ich przyblokuje), to zazdroszczę im, że mogą jechać, a ja muszę stać. Dlatego od jakiegoś czasu gdzie i kiedy mogę jadę rowerem, i mało kiedy muszę się zatrzymywać ;-)
A ja jeżdżę na rowerze po ulicy z godnie z przepisami i widzę że niektórym kierowcom (chodź sam nim jestem) powinno się zakazać prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio. akcję popieram bo uważam (widzę) że siedzących za kółkiem szlag trafia że ktoś się może przeciąć i szybciej do celu zajechać. A oni muszą stać :P
Popieram stanowisko motocyklistów ale ta akcja sensu nie ma, nawet jeśli każdy motocyklista by tak jeździł na co dzień to by nikt wielkiej różnicy nie zauważył w skali miasta za mało jest u nas motocyklistów.
nic nie da taka akcja, nienawiść Polaka do Polaka to najwyższa forma uczuć jaką ten naród w sobie wyhodował, czuję to praktycznie za każdym razem i na motocyklu i na rowerze, w tym kraju po prostu nie da się żyć nie przeszkadzając innym
ps. no, może jadąc jakimś starym autem... ale nie daj boże nie rozwalcie jakiegoś Porsche (jak Zientarski) bo jeszcze do szpitala nie dojedziecie a niewybrednych epitetów dostaniecie setki
@elczikeno: Taaak? No to widocznie na drodze w anglii musza mnie rozpoznawac ze jestem polakiem. Ty ciagle nie rozumiesz ze ludzie to ch uje ze wszedzie jest tak samo, ze pazerni, ze cyniczni i glupi i dodatkowo naiwni.
Oni czesto nie mysla jak jada i robia na zlosc jak dzieci.
A wiesz co skutkuje? Drogie ubezpieczenia - jak 1 z 2 zda sobie sprawe ze trzeba bedzie wybulić to odpuszczaja -
@Mamoniowa: Jeśli jeżdżą "z głową" to jak najbardziej nic do nich nie mam, co więcej nawet chętnie zrobię większy odstęp, tak, żeby spokojnie przejechali w korku. Tylko podkreślam, jeśli jeżdżą z głową.
Komentarze (73)
najlepsze
To samo podczas ruchu samochodów uważam za debilizm.
Dlaczego? Jadąc samochodem wiem jaki mam zapas odległości do pojazdu obok, wiem na ile mogę zmienić tor jazdy (dziura, kamień) - samochód widzę kątem oka.
Nie powinienem się zastanawiać czy nagle między mną a pojazdem obok nie pojawi się nagle jakiś koleś na jednośladzie.
Tyle.
Mają prawo, płacą podatki, ale skąd prawo do poruszania się między jadącymi i to często w miarę szybko samochodami?
Nie wiem.
Ano to mi przeszkadza, że jak nawet przy 20-30 km/h będę chciał ominąć dziurę w jezdni, a motocyklista akurat się będzie przeciskał i to ja będę miał później wyrzuty sumienia że mu krzywdę zrobiłem
ps. no, może jadąc jakimś starym autem... ale nie daj boże nie rozwalcie jakiegoś Porsche (jak Zientarski) bo jeszcze do szpitala nie dojedziecie a niewybrednych epitetów dostaniecie setki
Oni czesto nie mysla jak jada i robia na zlosc jak dzieci.
A wiesz co skutkuje? Drogie ubezpieczenia - jak 1 z 2 zda sobie sprawe ze trzeba bedzie wybulić to odpuszczaja -