- strasznie strome schody w domkach (na czworaka wygodniej sie wchodzi);
- chispy.
Z chipsami jest taka sprawa, że gdy kupujesz dużą paczkę znajdziej w niej kilka mniejszych. 6, 8, 12, 18, 24 sztuki małych paczuszek włożone w jedną dużą. Nie znalazłam innaczej pakowanych chipsów. Btw. polecam chipsy octowe ;)
@isomalta: A ja się dziwię czemu w Polsce nie ma chipsów octowych (lub "vinegret" jak kto woli"). W większości państw europejskich są dostępne bez problemu w każdym sklepie. Zawsze jak jestem za granicą muszę sobie kupić na zapas kilka paczek, bo są naprawdę dobre.
Co prawda można kupić chipsy octowe w dziale spożywczym Mark & Sepencer, ale są strasznie drogie, bo ponad 8 zł, a ja mam na myśli coś
@isomalta: ooo tak pringelsy octowe to najlepsze chipsy jakie mogą być
jak była promocja niedawno laysów (które btw w anglii nazywają się walkersy) z wymyślaniem smaków to chyba ze 20 razy przesłałem im propozycję "sól z octem"
Jeszcze mi się przypomniało. Normą w UK jest przechodzenie przez ulicę na czerwonym świetle tyle, ze na własną odpowiedzialność. Są przejścia "specjalne", na których samochód MUSI puścić pieszego nawet jeśli ten jeszcze nie wszedł na jezdnie (drakońskie kary). Na innych, takich mniejszych przejściach to samochód ma pierwszeństwo. Nie polecam próbować wymusić, bo z tego co zauważyłem raczej niechętnie się zatrzymują, ale próbują ominąć... Poza tym często mają napisy na krzyżówkach informujące, że
Akurat prąd na kartę w Polsce tez można mieć. Moi rodzice taki mają... im się podoba ale dla mnie strasznie wkurzające ustrojstwo. Gdy się skończy limit to oczywiście odcina prąd, ale na szczęście można włączyć "debet" który starczy na dwa dni.
@EmmetBrown: Nie wiem co masz na myśli. Prąd kosztuje tyle samo, tylko trzeba iść do sklepu (w moim mieście dużo sklepów sprzedaje "prąd"), kupić kod i wklepać go do licznika.
@Lukas77986: w 1971 roku zamieniono wspomniany w drugim cytowanym zdaniu system (1 funt = 20 szylingów, a szyling 12 pensów) na 1 funt = 100 nowych pensów. 10 lat później zrezygnowano z wyrazu "nowe" na monetach, tak więc dzisiaj mamy znowu pensy.
A zapomniano też dodać, że zazwyczaj wypłaty dostaje się jako tygodniówki, co mnie na początku mocno zdziwiło. Ale teraz dochodzę do wniosku, że to dobre rozwiązanie. Nie musisz się martwić czy do końca miesiąca starczy :P
@Zamszowy_ogorek: Nie tylko. Pracując na fulltime, też płacą tygodniówki. W sumie spotkałem się tylko raz z przypadkiem miesięcznych pensji. Chyba wszyscy co znam (Ci z "fula" i ci z agencji) dostają tygodniówki. Pewnie to zależy od pracodawcy. A i wydaje mi się, ze płaca tygodniowa jest lepsza. Ot zawsze wiesz, że w piątek(czy tam w czwartek) masz kasę. Przydatne gdy np dostaniesz mandat za prędkość (60 funtów). Nie zapłacisz w
@Volf-Ruler-of-Storm: w autobusach miejskich raczej kupowanie na miejscu jest dość rzadkie, ale w PKSach już każdy przystanek to 5 metrowa kolejka do kierowcy...
co do machania na autobus to fakt, sam byłem ofiarą. Po 15 minutach czekania na przystanku w Dublinie szczęśliwie ujrzałem nadjeżdzający autobus... szkoda tylko że mnie minął i pojechał dalej.
@Volf-Ruler-of-Storm: trzeba tylko dodać do tego fakt że przez to autobusy jeżdżą jak chcą (tak, gorzej niż pociągi u nas)
na rozkład jazdy patrzy się tylko po to żeby wiedzieć kiedy NIE należy się łudzić o przyjazd autobusu ;)
zresztą nie ma co patrzeć na rozkład bo i tak się nie zgodzi a można nie zdążyć przez to pomachać kierowcy żeby stanął i czekać potem godzinę (raz mi się tak
Tak zupełnie na poważnie. Rozwiązał ktoś w końcu zagadkę tych dwóch kranów? Jedyne co przychodzi do głowy to rzeczywiście nalewanie wody do zlewu i dopiero wtedy mycie się.
Komentarze (81)
najlepsze
- strasznie strome schody w domkach (na czworaka wygodniej sie wchodzi);
- chispy.
Z chipsami jest taka sprawa, że gdy kupujesz dużą paczkę znajdziej w niej kilka mniejszych. 6, 8, 12, 18, 24 sztuki małych paczuszek włożone w jedną dużą. Nie znalazłam innaczej pakowanych chipsów. Btw. polecam chipsy octowe ;)
Co prawda można kupić chipsy octowe w dziale spożywczym Mark & Sepencer, ale są strasznie drogie, bo ponad 8 zł, a ja mam na myśli coś
jak była promocja niedawno laysów (które btw w anglii nazywają się walkersy) z wymyślaniem smaków to chyba ze 20 razy przesłałem im propozycję "sól z octem"
szkoda
Queen's Dr, Nottingham
Queens Rd, Nottingham
Queen's
Ktoś to potrafi wytłumaczyć? Szylingi nie powinny mieć wartości 5 pensów?
A tu z Wiki informacja.
Poniżej znajduje się lista stosowanych dawniej monet w Anglii. Do czasów zjednoczenia (1707 r.) w Szkocji niektóre monety miały inne wartości i
co do machania na autobus to fakt, sam byłem ofiarą. Po 15 minutach czekania na przystanku w Dublinie szczęśliwie ujrzałem nadjeżdzający autobus... szkoda tylko że mnie minął i pojechał dalej.
na rozkład jazdy patrzy się tylko po to żeby wiedzieć kiedy NIE należy się łudzić o przyjazd autobusu ;)
zresztą nie ma co patrzeć na rozkład bo i tak się nie zgodzi a można nie zdążyć przez to pomachać kierowcy żeby stanął i czekać potem godzinę (raz mi się tak