Skończyłeś studia? Nie licz na pracę.
![Skończyłeś studia? Nie licz na pracę.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_zQfEXiB9cNWbfwZryEtYcyIolXApVzPK,w300h194.jpg)
Pod koniec marca aż 223,5 tys. absolwentów wyższych uczelni nie miało pracy. O prawie 19 tys. więcej niż w końcu ubiegłego roku - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
![taknie](https://wykop.pl/cdn/c3397992/taknie_gOhV1EX1x1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 193
Pod koniec marca aż 223,5 tys. absolwentów wyższych uczelni nie miało pracy. O prawie 19 tys. więcej niż w końcu ubiegłego roku - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Komentarze (193)
najlepsze
A jak nie - Państwowa
Na pierwszym roku tradycyjnie:
-fizyka
-chemia
-matematyka
-nauka o materiałach
-procesy produkcyjne
-psychologia/socjologia pracy(a to nam akurat potrzebne jak żabie łyżwy, no ale dobra, coś zawsze się człowiek nauczył)
-algorytmy i programowanie
-grafika inżynierska i podstawy
Tych które coś umieją (czyli w większości po państwowych dziennych na polibudzie lub uniwerku) raczej niewiele.
Tych pierwszych sporo i może z pracą u nich kiepsko, tych drugich mało i z pracą problemu nie ma.
Niestety w naszym kraju jest jak jest, chce sie firmę otworzyć to trzeba mieć jakieś pojęcie o czymkolwiek a nie o filozofii nie wiadomo czego.
Mimo wszystko, całe tabuny ludzi opuszcza takie uczelnie z nadzieją na pracę jako politolog i filolog specjalista od wszystkiego
Na maturze pisałem matmę i geografię rozszerzoną, ogólnie lubię matematykę i chcę iść na finanse i rachunkowość na UE w Poznaniu lub UG. Studia typowo techniczne raczej odpadają, gdyż z fizyki zwyczajnie leżę. Czy to dobry wybór? Nie chcę za kilka lat skończyć w McDonald's :)
Czy kierunek dobry? Sam jestem po mat-geo i z fizyki miałem 3. Zacisnąłem zęby i poszedłem na politechnikę. Tyle. Na ekonomię iść nie