Ja po filmikach z jego udziałem strasznie napaliłem się na sambo - byłem 2 razy na treningu i tak mnie sponiewierali, że aż nie wyobrażam sobie jakim kozakiem może być Jemieljanienko... ;p
Nie mogę wyguglać - czy ktoś może podać link do łopatologicznie wyjaśnionych przepisów MMA? Tj. na jakiej zasadzie sędzia przerywa pojedynek (poza poddaniem się jednego z zawodników, czy wyraźną utratą przytomności), o niedozwolonych 'zagraniach', etc.
@bachus: Federacje same to ustalają, np niektóre pozwalają na uderzenia łokciem, inne nie. Nie można kopać w jaja, wsadzać palca w oko i wyrywać włosów spod pachy, reszta dozwolona.
- Zawodnik zdaniem sędziego nie jest zdolny do walki - przeciwnik ma zbyt dużą przewagę (np. leży na nim i obkłada go łokciami gdy ten już nie ma sił się bronić).
- Zawodnik odklepuje.
Po nieprzepisowych "zagraniach", czyli np. celowych kopnięciach w krocze, sędzia też może zakończyć walkę.
@xiert: Nie do końca się z tobą zgodzę. Można być wytrwałym, trenować ale talent też trzeba mieć i tak jest ze wszystkim. Możemy trenować od kogoś dużo więcej i intensywniej ale jeśli ktoś jest urodzony do wykonywania danej czynności to i tak będzie od nas lepszy.
@izzardPL: Rozumiem do czego zmierzasz, ale nie zgodzę się z Tobą. Czemu? Bo jest wiele przykładów ludzi, którzy trenując tak samo ciężko jak inni osiągają lepsze wyniki. Jedni nazywają to talentem, inni predyspozycjami. Np. Pudzian ma bardzo dużo włókien mięśniowych szybkościowo-siłowych - nie tylko więcej niż normalni ludzie, ale więcej niż inni strongmani - dzięki czemu miał tak dobre rezultaty. Mike Tyson potrafił przewidzieć ruch przeciwnika, jego mięśnie były niesamowicie silne
Tak patrze po tych komplikacjach i wcale mi sie nie pdooba taka walka. Napi3rdalanie jak najwiecej ciosow, byle wiecej i szybciej, potem jeszcze skopanie po mordzie i tyle.
Komentarze (128)
najlepsze
Nie mogę wyguglać - czy ktoś może podać link do łopatologicznie wyjaśnionych przepisów MMA? Tj. na jakiej zasadzie sędzia przerywa pojedynek (poza poddaniem się jednego z zawodników, czy wyraźną utratą przytomności), o niedozwolonych 'zagraniach', etc.
- Zawodnik traci przytomność
- Zawodnik zdaniem sędziego nie jest zdolny do walki - przeciwnik ma zbyt dużą przewagę (np. leży na nim i obkłada go łokciami gdy ten już nie ma sił się bronić).
- Zawodnik odklepuje.
Po nieprzepisowych "zagraniach", czyli np. celowych kopnięciach w krocze, sędzia też może zakończyć walkę.