Prawie 700 osób na hali odwołało zarząd Spółdzielni. Da się? Da się!
![Prawie 700 osób na hali odwołało zarząd Spółdzielni. Da się? Da się!](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_NPXEo6mckof0a1tCXaSCxIie3b50JwPB,w300h194.jpg)
Pierwszy w Polsce taki przypadek na sali gimnastycznej wszyscy członkowie spółdzielni w Bytomiu - prawie wszyscy mieszkancy wzieli i odwołali cały nieudolny zarząd. Może przenieść to na polską politykę?
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 49
Komentarze (49)
najlepsze
Nie widzę problemu. Niedługo wybory. Weź tylko pod uwagę, że tam zgodnie głosowali prawie wszyscy członkowie spółdzielni. A w skali kraju PO jest niestety nadal dosyć wysoko popierane.
żeby pociągnąć do odpowiedzialności trzeba ich najpierw odsunąć od władzy i dać tam kogoś kto ich rozliczy z tego co zrobili...
ja mam już dość bycia piaskiem w ich piaskownicy...
Kurde, ten tekst jest napisany jest super, ale czemu jest fajnie, to się domyślcie.
ta sama zasada powinna tyczy się demokracji na szczeblu krajowym.
"Demokracja się nie sprawdza. Po to wspólnota wybiera sobie zarządce, żeby tym mieniem zarządzał"
dokładnie my to robimy. wspólnota wybiera firmę która zarządza danym terenem, z tego co wiem ta sama firma ma podpisaną umowę z kilkoma wspólnotami. zarząd każdej wspólnoty działa społecznie i jest tylko po to aby złożyć podpis na umowie w imieniu mieszkańców. jeśli któraś wspólnota nie będzie zadowolona z jakości usług firmy zarządzającej to może z
Poniżej przedstawiam relacje z głosowania za odwołaniem zarządu : za 455 właścicieli, 6 właścicieli wstrzymało się od głosu. Jednak bez kworum głosowanie uznano za nieważne :/ (w głosowaniu powinno wziąć udział około 800 osób, ponieważ nasza wspólnota ma 1500 mieszkań)
http://www.osiedlegorczewska.waw.pl/gazetka_nr_3__23_kwietnia_2009_r.,doc,8.html
Odwołanie zarządu u nas jest trudniejsze ponieważ korzystając z kruczków prawnych developer budujący nasze osiedle, powołał się SAM(!) zarządcą