I jak tu nie być piratem?
![I jak tu nie być piratem?](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_LQYNEZwo4byMG4fBrwLo1QfroL33rVjV,w300h194.jpg)
"Zupełnie młoda, popularna artystka, grająca nowoczesną muzykę. Gwiazda. Żyjący ze sprzedaży tej nowoczesnej muzyki wydawcy płyt. I co? I dupa." Czyli: jak się nas zachęca do tego, żebyśmy kupowali oryginały.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 115
Komentarze (115)
najlepsze
Pozostają zachodnie księgarnie, jednak co z tego skoro wolałbym
Udało mi się znaleźć jedynie audiobooka za 23 zł. Cena dobra, biorąc pod uwagę, że zaangażowano lektora i profesjonalnie to nagrano.
Pamiętam że jak w latach 90 w Holandii królowało wczesne techno, to wytwórnie takie jak R&S wydawały w Amsterdamie mnóstwo darmowych winyli, wiecie, darmowe próbki z jednym czy dwoma kawałkami :] Czasami były to nawet katalogi z przeglądem aktualnie popularnych 'podopiecznych' danej wytwórni. Wszyscy
Z drugiej, uprasza się o mówienie za siebie. Jest mnóstwo ludzi, którzy odtwarzają muzykę z płyt, mimo wszystko mnóstwo ludzi kupuje płyty i żadne mp3 tego nie zmienią i nie zastąpią. To jest zasadnicza różnica pomiędzy konsumpcją towaru zapewniającego rozrywkę, a obcowaniem ze sztuką. Żaden fan malarstwa nie ściągnie sobie nawet najgenialniejszej cyfrowej kopii ulubionego malarza, bo nie zastąpi
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Nie pasuje Ci cena - nie kupuj. Ja nie gram w WoW, bo nie chce mi się bulić takiego hajsu. Proste.
2. Jakoś przez tyle lat nikomu nie przeszkadzało, że aby posłuchać jednej konkretnej piosenki trzeba kupić całą płytę albo singiel, jeśli był. Ilość utworów na płycie to gust artysty/wydawcy, a nie Twoje widzimisię.
3. Jeśli 3 zł to dla was za dużo za jeden
A poza tym, potem wychodziły składanki, ergo system się dostosował do narzekań klienta.