Dla mózgu mniej znaczy lepiej
![Dla mózgu mniej znaczy lepiej](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_o5tHJamzjOVeVln9p4dnXGWEQo1ZOGgT,w300h194.jpg)
Wydawać by się mogło, że im więcej w mózgu połączeń między komórkami nerwowymi, tym lepiej, bo dzięki nim informacje mogą być szybciej i lepiej przekazywane. Nic bardziej mylnego! Do takich wniosków doszedł zespół naukowców z niemieckiego Instytutu Maksa Plancka oraz Uniwersytetu Yale.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 10
Komentarze (10)
najlepsze
Dla mózgu optymalnie to lepiej niż ze sztucznie podwyższonym poziomem.
Druga sprawa. Myszki ze zmniejszoną liczbą synaps, faktycznie mogą szybciej się uczyć, bo zwyczajnie układ (mózg) jest mniej skomplikowany, ale czy są wstanie nauczyć się tego samego co "normlane". Czy nie będzie tak , że "element nie do nauczenia" przyjdzie dla nich wcześniej niż dla "normalnych" ? Tak więc czy nie sprawdza się ta
"Pamięć to utrwalone szlaki biochemiczne i sieci neuronowe." - zgadzam się w całej rozciągłości. Nie będę udawała, ze jestem ekspertem. Chodziło mi o to , że im prostsza sieć tym łatwiej się po niej poruszać i uczyć się rozwiązywać zadania, które ta sieć jest w stanie "opisać".
Dla samego mózgu może i mniej znaczy lepiej pod względem użytkowania energii, ale nie koniecznie pod względem jego przydatności. To że jedna maszyna
"ewolucja działa tak aby osobniki najlepiej dostosowane (czyli takie, które skopiują się w największej możliwej liczbie kopii) przetrwały." - Ty opisujesz sposób, ja efekt :) Zamiar był chyba ten sam.
"Nie chodzi o wielkość mózgu ale o jego przydatność" - mi również nie chodzi o jego objętość. Nie chodzi mi jedynie o liczbę węzłów, ale o połączenia między nimi. Zbiór wierzchołków może być ogromny, ale połączeń miedzy nimi niewiele, a
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora