"Rodzice złapanego chłopaka poskarżyli się policjantom, że... ktoś uderzył i zatrzymał ich syna. - Ukrywali fakt, że to ten chłopak był wcześniej napastnikiem"
To mnie rozbawiło, mimo że głupota tych rzucający kamieniami dzieciaków nie zna granic to wiadomo po kim ją odziedziczyli.
A ten człowiek co ich złapał i nie odprowadził być może dla tego że miał już z policją do czynienia i wie, że jak sa potrzebni to ich nie ma
Komentarze (4)
najlepsze
To mnie rozbawiło, mimo że głupota tych rzucający kamieniami dzieciaków nie zna granic to wiadomo po kim ją odziedziczyli.
A ten człowiek co ich złapał i nie odprowadził być może dla tego że miał już z policją do czynienia i wie, że jak sa potrzebni to ich nie ma