Strefa Tempo 30 truje ludzi i spowalnia podróż. Z badań wyszło nie to, co powinn
Strefa ograniczenia prędkości w mieście do 30 km/h zwiększy emisję spalin i wydłuży czas dojazdu wynika ze skomplikowa
adminek84 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 228
- Odpowiedz
Strefa ograniczenia prędkości w mieście do 30 km/h zwiększy emisję spalin i wydłuży czas dojazdu wynika ze skomplikowa
adminek84 z
Komentarze (228)
najlepsze
Co i tak jest na wyrost imo bo średnia prędkość w mieście to i tak 30 km/h mniej więcej. Jadąc 50 będziecie szybciej stać na światłach
"Troche w strone wiekszosci" bo kolega fanatyk widze znowu w skrajnosc pedzi
Przecież każdy kto spaceruje po mieście czuje na własnym nosie, że powietrze w strefie tempo 30 jest świeże a powietrze przy ulicach szybkich dwupasmowych śmierdzi niemiłosiernie.
Pewnie tymi badaniami się jarają te same debile co badaniami to tym, że forotradary powodują wypadki.
1. Atykuł na Autoblog, że biednych kierowców znowu szykanują - no wprost zaskocznie. Tosz to szok.
2. "Strefa 30 truje ludzi". Strefa truje! Rozumiecie? To nie samochody trują tylko jakaś "strefa". To tak jak Polaków w 1944 zabijał mityczny "Wołyń", a nie Ukraińcy. No, to już #!$%@? z logiki pierwsza klasa.
3. Aha i ponoć samochody jadące 30 km/h są głośniejsze niż #!$%@?ące 70 km/h. Aha, to może na Marsie tak
Autor artykułu udowadnia, na podstawie badań naukowych, że strefa 30 w niczym nie pomaga, a tylko pogarsza parametry przepustowości i jakości powietrza. Biorąc pod uwagę powyższe, to ciężko jest racjonalnie uzasadnić wprowadzanie takich stref.
Co robisz w odpowiedzi? Wyśmiewasz. Gratulacje za merytorykę, ale na złotego Goebbelsa to jeszcze sobie musisz trochę zasłużyć.
Całe to badanie jest robione pod tezę. A tezą jest to, że zatroskani kierowcy smucą się nad losem mieszkańców których trują jadąc wolno. A jak im się pozwoli jechać szybko to przestaną truć
Miasto to także piesi, główne ofiary wypadków samochodowych w Polsce. Do tego rowery, motory czy hulajnogi. Uprzykrzanie życia tym ludziom prowadzi do zwiększenia ruchu samochodowego na drogach
Poza tym, nikt, dosłownie NIKT nie lubi wąchać kopciucha który ma przegląd po znajomości ( o ile ma).
Inni kierowcy także. Albo egzekwujemy prawo i uziemiamy
70-80 km w centrum miasta, gdzie co kawałek jest skrzyżowanie. Przecież ten cały wysryw nie ma sensu.
sumujac przejedziesz ten sam dystans spalajac wiecej paliwa i produkujac wiecej spalin
skrzynia nadal dazy do utrzymania optymalnych obrotow
OMG dobrze ze masz automat :]
ograniczenie predkosc to sporo nizszy poziom halasu, wibracji, pylu czy tez bezpieczenstwo na drogach.
No ale wiadomo ze najwiekszymi przeciwnikami wszelkich ograniczen na puszkarzy w centrach sa osoby ktore mieszkaja sobie w domku pod miastem najlepiej na zakmniejtym osiedlu zeby sie plebs nie krecil
Drogi przegrywie, twój brak zainteresowań i ambicji życiowych to twoja decyzja. Normalni ludzie nie mają problemu z przejściem przez zebrę w mieście i rozumieją że transport ma być sprawny. Bezpieczeństwo zależy od ludzi a nie prędkości z jaką jadą.
Przede wszystkim chcemy mieć czyste powietrze i nie chcemy smrodzić w mieście
A dlaczego spadnie o wiecej? bo tak jak napisalem jak wiesz ze bedziesz stal, jechal wolno, jezdzil obiazdem to po rpostu tam nie wiedziesz. I sa to zachowania udowodnione