Nie warto bronić ,,polskich" mediów! One i tak należą do zagranicznych koncernów
Piszą nam, żeby ich bronić przed wykupieniem, a realnie jest to walka między koncernami. Nie warto stawać w ich obronie zwłaszcza że serwują nam od lat dziennikarski ściek.
Niezalezny_Obserwator_EU z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 82
- Odpowiedz
Komentarze (82)
najlepsze
Co jakiś czas PBC tworzy statystyki czytelnictwa prasy (link: https://www.pbc.pl/czytelnictwo/ ). I co z niego wynika
1. wg PBC tygodnikami rządzi Bauer. Na 17 najpopularniejszych tygodników tylko 5 nie należy do Bauera
2.
W serialach TV (to ten eksperyment) zaczęto pokazywać jak podczas wsiadania do samochodu, wszyscy zapinają pasy. Tyle. Żadnych edukacyjnych tekstów, żadnego mówienia, czemu to robią. Po prostu w wielu serialach, gdy aktor wsiadał do samochodu automatycznie zapinał pasy, jakby to była naturalna czynność. Po prostu celowo uczyniono z tego normę. Efekt? Zauważalny ogromny wzrost zapinania pasów wśród młodzieży.
Podobnie było ze wzrostem rozwodów, z liberalnością w seksualności - różnice mocno były zauważalne w środowiskach wiejskich, gdzie wcześniej rozwody były marginalne. Gdy w TV stały się zjawiskiem normalnym, nastąpił ich ogromny wzrost w środowiskach mocno konserwatywnych.
Dzisiaj
@Evilus: niekoniecznie. Pod względem czytelności Bauer chyba zjada na śniadanie Polska Press. Jest Bauer i długo długo nic. :(
Instytut Staszica opublikował raport, zawierający analizę rynków medialnych Francji i niemiec. Dokument pokazuje, w jaki sposób obydwa kraje chronią swoje rynki medialne przed monopolizacją i dominacją kapitału zagranicznego. We Francji największe grupy medialne, takie jak Grupa Bolloré i Grupa Lagardère Active, należą do Francuzów. Jedynym zagranicznym dużym graczem na rynku jest Grupa Bertelsmann France, jest to francuska filia niemieckiego koncernu, właściciela kanałów telewizyjnych M6 i RTL oraz grupy wydawniczej Prisma Media, zajmującej się głównie czasopiśmiennictwem rozrywkowym. Charakterystycznym dla niemieckiego rynku prasowego jest silna pozycja prasy lokalnej i regionalnej, stanowiących około 3/4 całej ukazującej się prasy codziennej. Rynek prasy codziennej jest opanowany w całości przez 10 wydawców niemieckich. Sytuacja na rynku czasopism jest podobna. Również w tym segmencie można zauważyć dominację kilku przedsiębiorstw medialnych, jak również, że są to przede wszystkim koncerny niemieckie.
We Francji ustawa z 1 sierpnia 1986 roku zabrania jednej osobie prawnej lub fizycznej posiadania lub wydawania, pośrednio lub bezpośrednio, codziennych publikacji drukowanych o charakterze informacyjnym (politycznym lub ogólnym), których zasięg przekracza 30 proc. nakładu ogólnokrajowego wszystkich publikacji tego typu na terenie kraju. Żaden cudzoziemiec, będący osobą fizyczną lub prawną, nie może posiadać więcej niż 20 proc. kapitału spółki lub prawa głosu w spółce posiadającej licencję do nadawania naziemnego sygnału radiowego lub telewizyjnego w języku francuskim.
Z
@Wuuuwuuu: Nie no, u nas to nie wolno. Bo to byłby zamach na wolne media. We Francji można, w Niemczech można. W Polsce sami sie #!$%@? na siebie zesramy.
@RzeczowyKomentator: Bo nie wymienił żadnej stacji telewizyjnej z imienia a wszystkie ?
Druga sprawa: Jeśli oni wrzucają newsy na swoje profile, które linkują
@CichyWoda: albo obywatele powinni być kształceni jeszcze w szkole z technik manipulacji mediów ¯\(ツ)/¯
@CichyWoda: Doskonale to udowodnił Berlusconi, który wykupił większość stacji telewizyjnych we Włoszech, a potem kazał im zamiast reklam grać w kółko wychwalające jego durnowate piosenki propagandowe rodem z Korei Północnej, w wyniku czego wygrał wybory z dużą przewagą i został premierem.
@bajcik: TVN nie jest amerykański tylko żymski.
@mareksa666: Ale media już trują ludzi od lat, więc nie mówimy tu o żadnej prewencji.
Komentarz usunięty przez moderatora