tu widzę "naciąganie" pomieszane z próbą uchwycenia ulotnej chwili (czyli moja kawa, lody itp faktycznie tak będą wyglądać ale przez chwilę). Dla mnie kłamstwem są pudełka np. pizzy gdzie na pudełku mam o wiele bogatszą wersję pizzy niż to co w pudełku faktycznie jest i dopisek bankowym drukiem "propozycja podania".
Gdy byłem mały i ogladalem tego typu reklamy to sobie zawsze mowilem "o kurde, ale bym sobie to zjadł". No to bym się zdziwił gdyby przyszło mi zjeść xD
Niby od dawien dawna człowiek wiedział, że zdjęcia reklam jedzenia są oszukane i np. spryskiwane lakierem, żeby produkty miały blask lub jakiś kolor, ale niektóre pomysły agencji reklamowych zaskakują skalą obrzydliwości.
Komentarze (55)
najlepsze
Niby wiadomo że tak ale mimo wszystko w---w.