Kuriozalna kolizja w Knurowie
"Początkowo było nerwowo, ale po paru chwilach po agresji nie było śladu. Przyjechała policja, która swoja drogą w bardzo kulturalny sposób wyjaśniła sytuacje i zakończyło się na pouczeniu. Większym winnym wskazany bylem ja, nagrywający...".
MajoZZ z- #
- #
- #
- #
- #
- 9
- Odpowiedz
Komentarze (9)
najlepsze