Równo 2 tygodnie temu wieczorem, zainspirowany wykopem o tytule mniej więcej takim: "Pozytywny e-mail", czy coś w tym stylu, mówiącym o tym jak to czyjś ojciec dostał e-mail z prośbą o przesłanie upominków z miejscowości (prosiłbym kokoś aby mógł dodać link do tego wykopu w powiązanych, niestety nie mogłem go znaleźć), postanowiłem napisać wiadomość podobnej treści do Grolscha - holenderskiego browaru. Poprosiłem o smycz, breloczek czy cokolwiek związane z tą firmą (nie ukrywam, że uwielbiam ich piwo).Dzisiaj otwierając skrzynkę pocztową, niezmiernie się ucieszyłem. A zawartość przesyłki przerosła moje oczekiwania. Trochę boję się tym podzielić, bo jak się powodzenie takich "akcji" rozejdzie w internecie, to firmy mające tysiące takich pytań w końcu przestaną na nie zwracać uwagę, no ale cóż, muszę się pochwalić ! :D. Wszystko co zawierała przesyłka było nowe, nieużywane i nawet kapsle nie są nabite na butelkę. Oto co znalazłem:
Dodali nawet polski kapselek tyskiego :DD
"Wafelki" leżą awersem i rewersem w takim samym miejscu
Dzięki ci Grolsch ! :D
Komentarze (172)
najlepsze
Ja bym im odesłał z adnotacją:
Dzięki za podstawki, ale piwo to złodzieje z poczty polskiej ukradli i zostały mi tylko naklejki i kapsle.
Może wysłali by łopatę, taczkę albo kostkę?
Już odpowiadam: przesłaliby ostatni numer Rzeczpospolitej i kilka wlepek "GW to żydy"
Myślę, że słali to masowo w ramach walki z blokiem wschodnim( dziwne, że nawet australijczycy) i przekonywania ucieśnionej młodzieży do swoich marek. Oni po prostu wiedzieli, że prędzej czy później tu będą i hodowali sobie klientów.
Szczytem perwersji była kiedyś