Kto najczęściej chodził do Obajtka? Na liście 110 posłów, europosłów i senatorów
Z podsumowania wynika, że władze największej polskiej spółki odwiedziło ponad stu obecnych parlamentarzystów. Głównie z PiS. Z dokumentu wynika, że najczęściej na Bielańską chodzili Przemysław Wipler z Konfederacji i Michał Moskal z Prawa i Sprawiedliwości.
Jarusek z- #
- #
- #
- #
- #
- 131
Komentarze (131)
najlepsze
"Są też reprezentanci innych partii: Jarosław Sachajko z Kukiz’15 (7 wejść), Marek Sawicki z PSL, obecny minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski z Lewicy czy senator PO Robert Dowhan"
@Jarusek: no właśnie. Co oni tam WSZYSCY robili. A jak widać problem macie tylko z Wiplerem XD
Co mnie obchodzi czy ktoś chodził często czy rzadko? Nic z tego nie wynika. Można być 50razy w słusznej sprawie, spróbować przeforsować coś korzystnego dla obywateli a można przyjść 5 razy i zaplanować gruby wałek.
PS. Skoro "tu nie ma żadnego kłamstwa, ani manipulacji, to fakt", to dlaczego moderacja zmieniła tytuł i opis znaleziska? ( ͡º ͜ʖ͡º)
WP wyjaśnia to już w pierwszym zdaniu artykułu. Również w opisie dodanym przez moderację jest podkreślone, że chodzi o osoby z władz Orlenu. Ty natomiast zupełnie pominąłeś w swoim opisie istotną informację. Jeśli więc zarzucasz WP manipulację, to wobec siebie powinieneś być dalece bardziej krytyczny.
A skoro tak bardzo nie odpowiada ci źródło tego znaleziska z 2018 roku i próbujesz podważać autentyczność informacji, to łap największą austriacką gazetę Kronen istniejącą od 123 lat, która o tym pisała. Nie wrzucałem linku w języku niemiecki, bo zdecydowanie mniej osób
@misieek: W pierwszych miesiącach ruscy wysłali najgorsze jednostki, przecież ukry ciągnikami ich pokonywali. Putler nie sądził, że Ukraina nawet bez pomocy z zewnątrz będzie stawiała tak silny opór stąd ogromne straty.
Tusk pompuje sporą kasęw TVPO, mamy największy bizantyjski nierząd w Europie, rodzinki obecnego reżimu doją spółki skarbu państwa, Nowakowska rujnuje system szkolnictwa polskiego, a Bodnar rozsyła neoprokurstorów na opozycję. Mamy Białoruś pełną gębą, a jakiś wykopkowy Pablo mówi mi, że problemem jest to, że Wipler odwiedził obajtka o jeden raz za dużo.