ASUS? Nie polecam! - "kolejnym razem też nie znajdziemy usterek" - #gównoburza
Laptop z zepsutą płytą główną, nie da się z niego korzystać, miga ekranem, sam się dotyka itd. W serwisie Asusa usterek nie stwierdzono i proponują: wymiana baterii za 600 zł. Przetrzymują laptopa, aż skończy się gwarancja. Pracownik Asusa: kolejnym razem w serwisie też nic nie znajdziemy.
iskra-piotr z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 127
Komentarze (127)
najlepsze
Gówniana jakość za przesadzoną cenę, a w gratisie wady fabryczne.
Do tej pory pamiętam aferkę z tym, że w którymś modelu Geforce RTX zostawili chłodzenie z poprzedniego modelu, które średnio pasowało do chipu, a potem jeszcze źle przykleili termopady i pamięć się przegrzewała ¯\(ツ)/¯
Na moim 13-letnim Asusie najpierw ostro grałem, później żona skończyła studia, potem jedno i drugie dziecko oglądało bajki.
Nie miałem potrzeby sprawdzić serwisu i dalej wszystko działa, a nawet nigdy go nie rozkręciłem wyczyścić.
Ale podejście serwisu faktycznie tragedia.
Wiem jak to potrafi zniechęcić do serwisu i marki bo miałem takie jazdy z telewizorem Philips.
Reklamacja, rękojmia, sprzedawca, UOKiK, facebook, szkalująca strona.. i