O jego ucieczce do Ukrainy mówił cały świat. Jak wskazują media, Maksim Kuzminow miał zostać zamordowany 12 strzałami, a następnie przejechany przez samochód sprawców.
Skończył jak Emil Czczko. Po 11 strzałach ostrzegawczych w plecy kula trafiła klasycznie w tył głowy a rzejechanie było na wskutek wtargnięcia na pasy :(
Komentarze (9)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora