Wrocławskie ulice pełne dziur. Na ich łatanie brakuje pieniędzy
MPK musiało od poniedziałku zmienić trasy autobusów, bo te nie mogły przejechać przez potężne dziury pod wiaduktem na ul. Stawowej. Takich miejsc we Wrocławiu jest mnóstwo. Urzędnicy rozkładają ręce: łataniem dziur zajmuje się w całym mieście tylko pięć ekip. Na dodatek brakuje pieniędzy
OtoWR z- #
- 116
Komentarze (116)
najlepsze
W zimie zmuszają cie do odsniezania "twojego" chodnika, a jak ktos sie wypieprzy to moze cie pozwać, a tu nie ma własciciela.
W Holandii jest tak, że jak na drodze komuś coś się stanie (np w wypadku samochodowym) i jak udowodnisz, że projekt drogo nie był zgodny z dobrymi zasadami projektowymi, to płacić za taki wypadek także zarządca drogi np. Udowodnisz, że wg dobrych zasad zakręt przy drodze był zasłonięty chociaż nie powinien - płaci zarządca.
Dlatego tak rak szybko drogi przebudowują
Proponuje miastu zając się wyciekiem, a dopiero później łataniem, no chyba,
za wyciszenie afery z pornourzędniczką obiecywali tłustą posadę w śląsku, więc jakieś zaskórniaki jedna są.
na wszystko nie wystarczy ale są priorytety¯\(ツ)/¯
Mamy ogólnie bardzo dużą rozpiętość temperaturową w skali roku, klimat kontynentalno-morski i w Europie mało
No ale jakość to nie jest coś co się wybiera w przetargach na budowę czy remonty dróg, cena czyni cuda, a my, obywatele, podatnicy płacimy za to wszystko po 5 razy