Soboń przez przypadek się obciążył: "nie włamano się na moją prywatną skrzynkę"
Taki był wygadany ze swoją formułką, a tutaj odruchowo odpowiedział "nie" przy pytaniu czy kiedykolwiek włamano mu się na skrzynkę mailową. Teraz można śmiało założyć, że wszystkie maile wysłane z jego poczty nie były "atakiem hakera", tylko bezpośrednio jego działaniem.
j.....3 z- #
- #
- #
- #
- 100
Komentarze (100)
najlepsze
To jest w ogóle straszne, jak dużo rzeczy muszą ukrywać, że kazali mu mówić wszystko zgodnie z przygotowanym skryptem i nawet słowem nie wychodzić poza niego. Nawet nie mógł powiedzieć nic swoimi słowami. Każde słowo, które mogło by wyjść poza skypy skończyło by się pogrążeniem siebie i swojego pisowskiego otoczenia.