W nocy sprawdzał, czy po zmarzniętym stawie da się jeździć. Lód się załamał
Samochód osobowy znalazł się w stawie w miejscowości Kroczewo. Wystający bagażnik zauważył mieszkaniec. Służby wydobyły mercedesa spod warstwy lodu. Na szczęście wewnątrz nikogo nie było. Do policjantów zgłosił się właściciel auta. Wyjaśnił, że w nocy chciał sprawdzić, czy po zamarzniętym zbiorniku
Bobito z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 6
- Odpowiedz
Komentarze (6)
najlepsze
~ paolo coelho
Kurna, terenwizja byłaby dumna z tego porównania!
(dla niewiedzących: im lepsza terenówka, tym traktor musi dalej jechać).
BTW był odcinek, że terenówka pojechała i się zakopała.
Po tę terenówkę pojechała większa terenówka, większa terenówka się zakopała.
Po tę większą terenówkę pojechał traktor. Traktor się zakopał.
Po traktor pojechał większy traktor. Większy traktor się zakopał.
Po większy traktor pojechał czołg T72 i dopiero on całą tę watahę wyciągnął z błota.
Nie da się ( ͡º ͜ʖ͡º)