W Warszawie powinno być o 11 mandatów więcej!

Wg danych na temat liczby uprawnionych do głosowania. Warszawa jest okradana z reprezentacji parlamentarnej przez rządzących.

[konkarne]

Nie od dziś wiadomo że pewna partia nie ma nic wspólnego ani z prawem ani ze sprawiedliwością...

[j.....s]

Przede wszystkim głosy zza granicy nie powinny się liczyć tylko do Warszawy, a powinny być równomiernie rozłożone po kraju. Ew. po 5 latach powinno się tracić prawo głosu za granicą.

[Tym]

Tylko 11? Do udziału w wyborach za granicą zarejestrowało się 600.000 ludzi. Przy średniej dla Polski liczbie 40.000 głosów na mandat same głosy z zagranicy = 15 mandatów, a do tego dochodzą mandaty od Warszawiaków, którzy głosują znacznie częściej niż ogół Polaków (frekwencja w 2019 r. 79% vs. średnia 62%).
Sami Warszawiacy w 2019 r. to 1 067 483 głosów, co licząc 40.000 głosów na mandat powinno dać 26 mandatów.

Powinno być

[bregath]

Mandatów to powinna być stała liczba, czyli:
- 1 mandat per powiat albo miasto na prawach powiatu
- 1 mandat per miasto wojewódzkie
- 1 mandat na stolicę
Zmiany granic powiatów powinny być zatwierdzane 2/3 głosów w Sejmie i Senacie. Prezydent w ogóle w tej sprawie nie miałby głosu.
Kandydat na stanowisko może kandydować wyłącznie z miejsca, gdzie jest zameldowany nie krócej jak 4 lata. Osoba bez meldunku nie może kandydować.

[trollpaleontologiczny]

PiSowskie złodzieje! Tylko, aby ich własny bebech się zrobił grubszy xD