Mie zawsze zastanawia czemu w szkołach nie ma kilka godzin w roku lekcji na temat otaczajacego świata i zagrożeń z nim związanych np: woda, skoki na główkę, kompiel w rzekach i innych niebezpiecznych miejscach, prądy wsteczne nad morzem, urządzenia elektryczne które sa łatwo dostępne jak tutaj, burza-piorun i drzewo itp itd bez zbędnej fizyki tylko własnie opisy i wytłumaczenie że może cię to zabić itp
@sirdam: są, i to zazwyczaj bardzo częśto. I też wizyty policji, straży miejskiej. Pogadanki o kąpielach, ratowaniu, ale dzieci to nudzi i wychodząc z takiej lekcji nie wiedzą nawet o czym była.
Jak są silne opady i zaleje linię to nawet stojąca woda może stanowić zagrożenie.
@konradpra: Dlatego jest to z dupy pomysł. Trzecia szyna sprawdza się w metrze, które jest zamknięte przed czynnikami atmosferycznymi, albo gdzieś w centrum Australii, gdzie pada trzy razy do roku.
Komentarze (222)
najlepsze
@sirdam: w szkołach jest za to nauka języka polskiego, ale też nie zawsze wychodzi, jak trzeba ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.networkrail.co.uk/running-the-railway/looking-after-the-railway/track/third-rail/
Jak są silne opady i zaleje linię to nawet stojąca woda może stanowić zagrożenie.
@konradpra: Dlatego jest to z dupy pomysł. Trzecia szyna sprawdza się w metrze, które jest zamknięte przed czynnikami atmosferycznymi, albo gdzieś w centrum Australii, gdzie pada trzy razy do roku.
@Zarysxd: Ale wiesz, że to nie film i ten prąd zabija w ciszy? Nawet koleś obok nich siedzący potrzebował dłuższej chwili by zrozumieć sytuację.