Utopia dla bogaczy, dystopia dla lokalsów. Czym są prywatne miasta?

Współczesne pomysły na prywatne miasta przypominają „Utopię” Morusa w wersji à rebours. Idealne społeczeństwo nie realizuje się tam poprzez kolektywną własność, skromne życie i wspólnotowy charakter pracy. Jedyne co łączy uczestników projektu, to uwielbienie własności prywatnej i niezliczona ilości

[Ciekawska_Genetta]

Jak dla mnie idea prywatnych miast jest ambiwalentna. Z jednej strony bardzo podoba mi się wizja autonomii, niezależności- ludzie zbierają się wokół projektu utworzenia nowego azylu, wręcz rajskiej wyspy, na której będą mogli żyć dokładnie tak jak chcą i z kim chcą. Pokazują tym samym środkowy palec wszelkim delikwentom chcącym ustawiać życie innym oraz biurokratycznemu kolosowi państwa, który nie jest w stanie nic więcej stworzyć kreatywnego. Jest to bardzo kusząca perspektywa. Z

[Hubert_von_Mai]

@Ciekawska_Genetta przecież w kapitalizmie/wolnym rynku nigdy nie chodziło o dobrobyt jednostki lub równości szans(co trochę pośrednio wynika z twojego postu). W kapitalizmie, jak sama nazwa wskazuje rządi kapitał, a najlepiej ten kapitał jest komulowany przez pojedyncze duże jednostki, które są w stanie zapewnić sobie monopol i utrzymanie faktycznej władzy. Rzekłbym, że to naturalna kolej rzeczy, iż korporacje w "wolnym rynku" bez odpowiednich regulacji kanibalizują społeczeństwo dla uspołecznienia kosztów, ale pozostawieniem prywatnych

[Ciekawska_Genetta]

@Hubert_von_Mai:
W kapitalizmie rzeczywiście rządzi kapitał, ale sam kapitalizm nie jest synonimem wolnego rynku.

[milo1000]

Ciekawy temat i artykuł warty przeczytania, choć ewidentnie napisany przez komunistę.

[Blazen90]

...