Historia z Zielonej Góry to nauczka. Mamy spychologię i państwo z dykty
O groźnym składowisku w Przylepie oficjalnie wiadomo od lat. Prezydent Zielonej Góry decyzję zobowiązującą do niezwłocznego usunięcia odpadów wydał w 2015 r. Do wybuchu pożaru nie udało się jej wykonać z braku pieniędzy, choć wszyscy wiedzieli, że to tykająca bomba.
marekrz z- #
- #
- #
- 38
Komentarze (38)
najlepsze
Na tym MOPie przy S5 pomiędzy Gnieznem a Poznaniem od lekko licząc 3 LAT stoi naczepa TIR.
Plotka niesie, że naczepa zawiera jakiś ciężko toksyczny syf. Potwierdza to, oczywiście nieformalnie, obsługa techniczna S-ki/MOPu: "Panie nie podchodź Pan bo to w każdej chwili...".
W tym czasie odpowiedzialni urzędnicy bohatersko rozwiązali problem... stawiając wokół obiektu płotek.
W tej chwili teren przypomina plan STALKERa: dzika roślinność, stal, rdza i dziwny zapach itd.
Za rok