Biedronki otwarte całą dobę. Pracownicy się buntują: to wyzysk człowieka
Praca w nocy stała się kością niezgody między kasjerkami pracującymi w Biedronce a zarządem Jeronimo Martins. Pracownice buntują się, bo nie chcą wykonywać swoich obowiązków w godzinach nocnych.
RitmoXL z- #
- #
- #
- #
- 424
- Odpowiedz
Komentarze (424)
najlepsze
Technika zapiernicza, jeszcze parę lat i będą wyły, że nie ma pracy, wtedy odpoczną
Jeśli nie płaci, to faktycznie, niech #!$%@?. Do 4B idzie się, bo można dostać lepsza kasę.
Jak mi pracodawca wstawiał "eNki" (nieobecność) za to, że jeździłem do szkoły, przez co nie zawsze mogłem być przy czterobrygadówce w pracy, to opuściłem ten obóz pracy, w którym alkoholicy mogli dostać wolne jak się upili, a ja
To prywatna firma, nie ma obowiązku prowadzenia działalności. Jak stwierdzą, że biznes się tu nie opłaca, to sobie pójdą.
A może mamy tu komuszków, którzy zabronią zamykania firm?