Polskie szkoły bez smartfonów. Powstał ruch dążący do ich zakazania
"Szkoła bez smartfonów" to inicjatywa prawicowo-katolickiego Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.
Kotznapedemjonowym z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 348
"Szkoła bez smartfonów" to inicjatywa prawicowo-katolickiego Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.
Kotznapedemjonowym z
Komentarze (348)
najlepsze
@Tommy__: No i zobaczy tego sms po lekcjach.
I tylko i wyłącznie w szkole to można zrobić, nie po lekcjach albo w domu?
Zlitujcie się z tymi głupotami.
Ostatnio o tym myślałem i muszę przyznać, że jedną z rzeczy, których bym się bał jakbym miał dzieciaka to właśnie ilość dziwnego uzależniającego syfu w necie.
O ile w domu to można kontrolować to w szkole jest to problem.
Największą bolączką jest nadal brak ojców w procesie wychowawczym. Kobiety (proszę mi wybaczyć) nie potrafią wychowywać dzieci, od tego są ojcowie, którzy niestety często ograniczają się do reagowania na kryzysowe sytuację, a ojcostwo musi być pełne. Trzeba dużo rozmawiać z dzieciakami, budować silną relację i przede wszystkim trzymać konsekwentną zdrową dyscyplinę. Zdrowe
A wystarczyłoby w klasach zrobić przy wejściu szafeczkę, do której każdy uczeń <18 lvl by wsadzał swój telefon wchodząc do klasy na lekcję. Oczywiście szafeczka musiałaby być dźwiękoszczelna, żeby nic nie przeszkadzało w prowadzeniu lekcji. Ktoś nie zostawi telefonu = pała dla ktosia albo kartkóweczka dla całej klasy. Dzieci niestety w pewnym stopniu trzeba tresować bo inaczej wyrosną na dzikie małpy bez ogłady i szacunku do innych, co
@r_nd_m: proszę czytać ze zrozumieniem. Dzieciak poniżej 18 r.ż. może się obejść do końca zajęć lekcyjnych bez telefonu bo W SZKOLE ani zdjęć nie ma potrzeby robić ani pisać smsów ani mieć odstępu do bankowości. I przypominam, że chodziło mi o skrajne sytuacje, kiedy uczeń ma #!$%@? na ostrzeżenia i uwagi nauczycieli żeby