Groźne słowa ambasadora Chin. Fala oburzenia nad Bałtykiem

Litwa, Łotwa i Estonia w sobotę skrytykowały słowa chińskiego ambasadora we Francji, który stwierdził, że kraje byłego ZSRR "nie mają czynnego statusu w prawie międzynarodowym". Li Shaye we francuskiej telewizji przedstawił także opinię na temat zaanektowanego Krymu.
- #
- #
- #
- #
- #
- 93
Komentarze (93)
najlepsze
Chińczycy brutalnie o Rosji.
100% świata kiedyś nie było demokracją, nawet tzw. demokracja w Grecji czy demokracja szlachecka w RP to też nie była demokracja w rozumieniu dzisiejszym.
Wracając do Chin - oczywiście, że ich władze są dzisiaj w stanie sterować umysłami Chińczyków, mają ku temu wiele narzędzi, ale