Najlepszym rozwiązaniem to byłby skuter z małą plastikową kopułką (żeby nie wiało i nie padało na łeb w złą pogodę).. mniejsze od smarta.. można zaparkować 3 na jednym miejscu parkingowym, nie pali dużo, dowiezie wszędzie w granicach miasta, punktualnie i lepiej niż autobus a na upartego na skuter też można 2 osoby wsadzić.
Niestety w Łodzi w autobusach za bardzo cuchnie od narodu a tramwaje na dodatek jeżdżą jak chcą, zwłaszcza w zimie. Jak bym jeździł Łódzkim MPKa już dawno z roboty by mnie wyj#@li za spóźnienia. Na dodatek drogo jak diabli! :(
Ta dyskusja naprawdę nie ma sensu. Wszystko zależy od tego gdzie ktoś mieszka i gdzie chce dojechać. Czasem słyszałem zdziwienie i głupie komentarze pod moim adresem, czemu poruszam się autem. Oczywiście zazwyczaj były to komentarze osób ktore mieszkaja 2 minuty od dworca autobusowego i 3 minuty od kolejowego. Mają do pracy/szkoły na 8, a budzą się o 7.
Mieszkam w dzielnicy, z której dojazd do centrum zajmuje mi 20 minut, do tego
@givdaf: Nie mogłem sobie odpuścić chociaż w tym momencie Ciebie rozumiem:
– Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
– No, ubierasz się pan.
– W płaszcz – jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
@ketrish: sluszna uwaga, czasem sie zdarza ze niestety przysiadzie sie czlowiek, ktorego raczej nie chcialoby sie spotkac nawet na ulicy, czasem zdarza sie ze sa to osoby starsze, ktore do tego jeszcze nie potrafia sie kulutralnie przecskac przez autobus
Zabawne są te teksty, że komunikacja miejska to źródło zła wszelakiego i w ogóle gówno. Zapomniał wół jak cielęciem był i modlił się o nowe autobusy, oraz połączenia by nie tracić pół dnia jeżdżąc do szkoły czy dziewczyny.
Skoro przestrzeń jest taka ważna to może zacznijmy ludzi przewozić w beczkach, albo w puszkach na konserwy? A gdzie miejsce na komfort lub godność? Czy podróżowanie zatłoczonym autobusem zapewni nam ten komfort?
Komentarze (220)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Mieszkam w dzielnicy, z której dojazd do centrum zajmuje mi 20 minut, do tego
– Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
– No, ubierasz się pan.
– W płaszcz – jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
– Fakt!
– Do PKS mam pięć kilometry.
Chciałbym zobaczyć HGW w autobusie, skoro taka mądra, a nie w swojej sportowej bryce (ciekawe za czyje pieniądze).
Krakow, optymalny* czas dojazdu w zaleznosci od srodka transportu - trasa Bronowice - Ruczaj (codzienny dojazd do pracy dla mnie):
- samochodem: 20 minut
- rowerem: 30 minut
- tramwajem i autobusem: 45 minut
optymalny w znaczeniu: nie stoimy w korkach ani na swiatlach. Testowane wielokrotnie.
a teraz sytuacja typowa - godzina 1700 powrot do domu razem ze wszystkimi innymi
- samochodem: 45 minut (najdluzszy postoj w korku przy