Największa wtopa przy zakupie motocykla jaką widziałem. W błoto poszło 40 tys. z
Zakup motocykla to czasami najbardziej frustrujące zajęcie jakie można sobie wyobrazić. Jesteś świadomym motocyklistą: poszukujesz bez końca idealnej sztuki. Dopiero rozpoczynasz: ładujesz się na minę i masz dość wszystkiego. Spełnienie marzenia stało się utrapieniem, z którym teraz nie do końca wia
tobiasz-kukiela z- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz