chodziłbym. wtedy naprawdę chodziłbym sam z siebie, bo chcę, a nie z przymusu, czy tradycji. ciekawe tylko na jaką skalę i czy w ogóle by się to przyjęło (jako regularna msza)
Ten rytuał to "przemienienie Pańskie" - katolicy wierzą (powinni wierzyć) że właśnie w tym momencie opłatek i wino stały się prawdziwym ciałem i krwią Pana Jezusa w sensie dosłownym. Ten dogmat i rytuał jest sprzeczny z Biblią, zainteresowanych odsyłam http://www.gotquestions.org/Polski/Swieta-Eucharystia.html
Według mnie właśnie chodzi o to, żeby przyciągnąć młodych do kościoła (mam na myśli wyznanie), przecież nie można zmuszać młodych do chodzenia do kościoła "bo trzeba" gdyż skutek jest odwrotny do zamierzonego (zmuszając tylko buntujesz), ludzie sami wybierają w co wierzą, a w co nie (tutaj rola rodzica, aby wychować dziecko w duchu wiary, aby samo chciało do niej przystąpić).
@CJonson234: Czy uważasz, że kościół musi być szary, ponury i najlepiej żeby dziecko jak wejdzie to natychmiast chciało uciekać bo piwnica? Bo chyba nie o to chodzi
Na pewno nie chodzi o to by było kolorowo i zabawnie. Msza św to nie jakieś przedstawienie, które się gra i które w zależności od "reżysera" różnie wygląda. W tych czasach gubi się pojęcie jedności. Stwarza się przeróżne formy, zaznaczam wymyślane przez pojedynczych księży,
Ja często na mszy sobie wyobrażam jakbym miał zespół abo był księdzem to bym zastąpił organy gitarą elektryczną i w niedziele osobną jedną msze deathcorową ^^ (poważnie, uważam że to genialny pomysł :P)
ha ha :) jakbym wierzył w zjawiska paranormalne to byłyby jedyne msze na jakie bym chodził. Swoją drogą temu księdzu może się nieźle oberwać od przełożonych, bo kościół to autorytarna instytucja i ma listę instrumentów zakazanych do udziału w mszy m.in. sa tam instrumenty tu użyte.
@Radbard: tutaj nie ma się co zgadzać albo i nie. Vavel ma rację, ponieważ są instrumenty, na które w liturgii nie ma miejsca. Traktuje o tym, np. wydana przez Episkopat Polski instrukcja posoborowa:
"29. Poza organami wolno używać w liturgii innych instrumentów z wyjątkiem tych, które są zbyt hałaśliwe lub wprost przeznaczone do wykonywania współczesnej muzyki rozrywkowej. Wyłącza się z użytku liturgicznego, zgodnie z tradycją, takie instrumenty, jak fortepian, akordeon, mandolina,
@vavel: nie zgodzę sie - od kilka ładnych lat w kosciele O.Orionistów w Zd-Woli co niedziela odbywa sie podobna msza - jest to masza skierowana dla mlodzieży i starsi ludzie wiedza że konkretnie na tę jedna godzinę taka msza sie odbywa.
Co do przełożonych - naprawde myslisz, że cykliczne odprawianie takiej mszy mogło by zostac niezauwazone? Zwierzchnicy dobrze wiedzą że tak sie to odbywa - a skoro sie odbywa co niedziela,
Tonący brzytwy się chwyta - przez stulecia plebs karmiony bajkami o grzechu pierworodnym i ogniu piekielnym nie potrzebował takich atrakcji by chodzić do kościoła - teraz gdy większość ma sukienkowych w głębokim poważaniu trzeba fajerwerków by wrzucał "co łaska" na tacę. Czekam z niecierpliwością na striptizerki :)
@gosvami: ehh... nikt do Kościoła nikogo na siłę zapraszać nie będzie to osobista sprawa czy chcesz zostać zbawionym czy jesteś na tyle mądry aby gnić w piekle na wieczność i niektórzy powiedzą, że to typowe straszenie ze średniowiecza ojeju pójdę do piekiełka niestety piekło jest tak samo realne jak szatan a jego największym sukcesem jest to że ludzie przestali wierzyć w jego istnienie.
@Dobry_Samarytanin: Wybacz, ale jak ja wchodzę do kościoła to jedyne co "słyszę" to chór starych chrypiących babć. Wyprzedzam pytanie: Tak, to mi BARDZO obniża wibracje i rozbija światło we wnętrzu + np. mi dużo łatwiej przychodzi się skupić przy spokojnej palcówce na gitarze niż przy klawiszach (części w których właśnie jest zaduma zauważ, że koleś sobie spokojnie na gitarce pocina, a wszyscy są wyciszeni). Również argument, że słuchamy takiej muzyki na
Komentarze (123)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Według mnie właśnie chodzi o to, żeby przyciągnąć młodych do kościoła (mam na myśli wyznanie), przecież nie można zmuszać młodych do chodzenia do kościoła "bo trzeba" gdyż skutek jest odwrotny do zamierzonego (zmuszając tylko buntujesz), ludzie sami wybierają w co wierzą, a w co nie (tutaj rola rodzica, aby wychować dziecko w duchu wiary, aby samo chciało do niej przystąpić).
A co do podążania z duchem czasu, to może wrócimy
Na pewno nie chodzi o to by było kolorowo i zabawnie. Msza św to nie jakieś przedstawienie, które się gra i które w zależności od "reżysera" różnie wygląda. W tych czasach gubi się pojęcie jedności. Stwarza się przeróżne formy, zaznaczam wymyślane przez pojedynczych księży,
Jakoś mam wrażenie, że cała ta msza to utwór muzyczny, jakaś śpiewana opera. Fajne fajne, ale chyba jednak nie o to chodzi w całym tym misterium.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Szkoda, że to tylko margines, a znając praktykę Kościoła wkrótce zainterweniuje jakiś biskup...
Naprawdę zero wyczucia ironii :)
"29. Poza organami wolno używać w liturgii innych instrumentów z wyjątkiem tych, które są zbyt hałaśliwe lub wprost przeznaczone do wykonywania współczesnej muzyki rozrywkowej. Wyłącza się z użytku liturgicznego, zgodnie z tradycją, takie instrumenty, jak fortepian, akordeon, mandolina,
Co do przełożonych - naprawde myslisz, że cykliczne odprawianie takiej mszy mogło by zostac niezauwazone? Zwierzchnicy dobrze wiedzą że tak sie to odbywa - a skoro sie odbywa co niedziela,
Kiedys w liceum bylem na mszy (rekolekcje - to i pomysly nie z tej ziemi) gdzie byla orkiestra denta.
Jak zaczeli dmuchac w dente i walic w beben to tez nie bylo na chwile skupienia. Kosciol ma to do tego ze ma specyficzna akustyke.
A sam wykop cholernie pozytywny :)