Wielka samochodowa tajemnica!
Poniższy tekst może być zbyt szokującym dla milionowych rzesz wielbicieli i adoratorów zakochanych w swoich wspaniałych maszynach aby potrafił opuścić utarty szlak. Szlak smarowany złotym jak miód olejem.
epifaniusz z- #
- #
- #
- #
- #
- 121
Komentarze (121)
najlepsze
ale proponuje posłuchać jak pracuje benzynowiec z wariatorem na oleju po 15k km...
proponuje zweryfikować drożność kanałów olejowych po 100k km
czy też w przypadku turbodiesli z olejowym chłodzeniem turbiny - jaki wpływ ma to na turbo...
gdzie w partnerze/berlingo przewód olejowy sie "zamykał" i turbiny się zacierały(nawet przy normalnych wymianach oleju).
A jeszcze większą ciekawostką będzie
"Moja żona jeździ samochodem bez wymiany oleju już 20 lat."
taaaak, na pewno żona emerytowanego dyrektora w Holandii ma od 20 lat jeden samochód :D
'Hmm...
Dla odmiany ja mam przypadek na potwierdzenie, ze na oleju nie powinno sie oszczedzac. Uzytkuje (podobno) jeden z najgorszych silnikow VW - 2.0TDI. Pisze podobno, bo u mnie awarii zero, a na liczniku ponad 174k km. I zdaniem mechanikow diametralny wplyw na to ma stosowanie oleju 505.01 - zamiast lanego przez wszystkich 5W-50 czy 0W-40 - i oczywiscie jego regularna zmiana. Jakie 2.0TDI potrafi platac
Tu przypadkiem trafiłeś w sedno teorii spiskowej, która wcale nie ma dużo wspólnego z olejem. Stare auta były tak skonstruowane, żeby żyły jak najdłużej, a przeciętny Kowalski mógł sobie sam ewentualnie coś tam naprawić. Natomiast nowe auta, są konstruowane tak, aby przeżyły okres gwarancji. Za naprawy i części, których zwykły Kowalski już nie wykona, skasuje się przecież dużo dodatkowej mamony. Więc nawet
@kaef: Dokładnie, stare nokie 3310 działają po dziś dzień, a niektóre kombajny po roku są do dupy...
Komentarz usunięty przez moderatora