@mpetrumnigrum: Sam pan jesteś gówno ( ͡°͜ʖ͡°) każdy ma swoje muzyczne wspomnienia. Kolega ma akurat takie a ty masz inne. Wstaw swoje ulubione z 1998, zobaczymy czy wjedzie na główną mądralo zasrany xD
@gvs: Znajomy opowiadał jak kiedyś pojechał z grupką kolegów na love parade i jeden z nich się zgubił. Znalazł się jakiś czas później ale zgwałcony ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie było mediów społecznościowych to ludzie chcieli się integrować a teraz siedzą po dziuplach i się boją wyjść z czterech ścian... zresztą nie ma po co. Żacie z dowozem, zakupy z dowozem, Amazon z dowozem, Msza live na YT. No nie ma po co.
Końcówka lat 90-tych... słuchałem takiej muzyki namiętnie. Tych bardziej harkorowych rypanek jak i tych bardziej popowych. Scootera pochłaniałem wręcz godzinami. Do dziś w czeluściach dysku twardego mam folder ogólnie nazwany "techniawa", w którym upychałem wszelką łomocącą elektronikę muzyczną. Próbowałem kilka razy wrócić w ciągu tych ostatnich dwudziestu paru lat ale to chyba już zamknięty temat...
Zamknięty poza jednym kawałkiem, który do dziś lubię (może dlatego, że wyszedł kilka lat po tych latach
@JemKredki1983: stare pokolenie ma co wspominać a młodych to już nie rajcuje, żeby gibać się do techno po ulicach, każdemu według potrzeb.. w sumie to jestem boomerem i nie wiem co teraz młodzież lubi robić poza pokazywaniem dupy w internetach
Ale jak to, parada miłości, a nie było żadnej tęczy? Mile wspominam. Nikogo wtedy o to dupa nie piekła. Ale chyba dlatego że wtedy nikt pod to polityki nie podpinał.
Komentarze (67)
najlepsze
Zamknięty poza jednym kawałkiem, który do dziś lubię (może dlatego, że wyszedł kilka lat po tych latach
xD widać pan bóg miał inne plany
Mile wspominam. Nikogo wtedy o to dupa nie piekła. Ale chyba dlatego że wtedy nikt pod to polityki nie podpinał.
a odnosnie sloganu "one world one future" - to cos poszlo nie tak, jestesmy 1000x bardziej podzieleni niz wtedy