WEF - trwają prace nad indywidualnym trackerem śladu węglowego
Światowe Forum Ekonomiczne chce aby "indywidualny tracker śladu węglowego" zarządzał tym co jesz, co konsumujesz, gdzie podróżujesz i jak podróżujesz.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 108
Światowe Forum Ekonomiczne chce aby "indywidualny tracker śladu węglowego" zarządzał tym co jesz, co konsumujesz, gdzie podróżujesz i jak podróżujesz.
Komentarze (108)
najlepsze
"Tak się historii koło kręci,
że najpierw są inteligenci,
co mają szczytne ideały
i przeobrazić świat chcą cały.
Miłością płonąc do abstraktów,
najbardziej nienawidzą faktów,
fakty teoriom bowiem przeczą,
a to jest karygodną rzeczą. (...)
By mogła zapanować Równość,
trzeba wpierw wdeptać wszystkich w gów.o;
by człowiek był człowieka bratem,
trzeba go wpierw
Te informacje tylko połączyć z konkretną osobą przy płatności kartą, i mamy piękny system kredytu społecznego na wzór chiński. Nie trzeba do tego nawet wprowadzać CDBC, to
@dr_gorasul: "To Ty jesteś tym Co2, które chcą zredukować" ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Istnienie gotówki opóźnia wdrożenie projektu.
https://www.c40.org/wp-content/uploads/2021/08/2270_C40_CBE_MainReport_250719.original.pdf
maskę noszę, więc nie zginę
Jeżdżę tylko elektrykiem,
Jem robale, płacę blikiem.
CO2 nie produkuję,
słucham Schwaba, nie choruję.
Tylko jakoś smutno czasem,
bo zmieniłem łeb z kut...
Tylko co w tym smutnego?
Smutne jest to że takie poglądy jakie prezentują eko-zwolennicy działają na szkodę gospodarki.
https://www.weforum.org/people/andrzej-duda
Wszyscy politycy trzymają z sobą po jednych pieniądzach, niezależnie od partii.
a) takie coś musi być pełne furtek i obejść, tak że efektywnie nie będzie mialo żadnego sensu, po prostu wszyscy zaczną funkcjonować na czarnym rynku i albo cały ten ślad węglowy zupełnie straci sens, albo stanie się po prostu dodatkowym kosztem - i efekt będzie nie taki że każdy może zużyć na przykład max ileś tam litrów benzyny miesięcznie, tylko każdy może zużyć ile
Trzebaby jeszcze wiedzieć, jakie działanie zakładają jego zwolennicy. Ja przypuszczam, że dla większości to kolejne wygodne usprawiedliwienie tworzenia narzędzi do zwiększania zakresu władzy i kontroli. Nie potrzeba do tego ani dążenia do deklarowanych celów, ani lojalności wobec WEF, wystarczy dbanie o zachowanie lub umocnienie własnej pozycji.
Oczywiście polityków to nie dotyczy i taka Przewodnicząca Komisji Europejskiej nadal będzie mogła latać dystansy po 40km prywatnym odrzutowcem.
Bo to że politycy tak robią, to fakt znany już od starożytności.
Natomiast co do podróży, to zależy jak będą monitorować. Pewnie właśnie tak, że najpierw UE, później jakaś Kanada, UK, USA i Australia porobią limity dla obywateli, ale później rozleje się to na cały świat i będzie jakieś monitorowanie kto gdzie leci. A nawet jeśli zostaną takie miejsca
Ty tak na poważnie? xD
Że też są ludzie co dalej uważają że Covid to nic innego jak grypa. O ja nie mogę!
No i co by ci te bunty dały? Ludzie przecież się buntowali przeciwko
@Agenda:
Podobno czipsy z robaków są bardzo chrupiące, ale nie wiem.
I rzeczywiście jest to nic innego jak uprawianie histerii i wymyślanie pierdół.
Co to oznacza w skrócie, kogo stać będzie w kółko dokupować sobie limit co2 (brawo eko zje....), a co najlepsze cały koszty przerzucą na zwykłych obywateli ( bo jak pamiętam do 1 % najbogatszych posiada już 38 % zasobów świata) . Zapłacimy w usłucha, wszelakich
Choć nie da się zaprzeczyć faktu, że ekolodzy są pod tym względem szczerze niezrównoważeni.
Będzie mieć to zły wpływ na gospodarkę.
To partia która w ogóle się nie powinna wypowiadać na sprawy dotyczące wolności, a ich poglądy powinny się ograniczać wyłącznie do kwestii gospodarczych.