Morawiecki chciał błysnąć żartem, ale wyszło żenująco. Pokazał "lekturę na...
Politycy opozycji z niedowierzaniem dopytują, czy to na pewno jest oficjalny profil premiera polskiego rządu. Mateusz Morawiecki w niedzielę postanowił bowiem zażartować na Twitterze. Zamieścił zdjęcie okładki książki zatytułowanej "The tusk that did the damage". W czym tkwi dowcip? W...
raul7788 z- #
- #
- #
- 14
Komentarze (14)
najlepsze
Premier rządu nabija się z nazwiska szefa największej partii opozycyjnej.
ʕ•ᴥ•ʔ
@ZielonyOny: w piździe mam kto się z czyjego kota nabija, komentuję żenujący post premiera rządu. Co to jest podstawówka, że jak cie wyzywają to ty musisz odpowiedzieć gorszą obelgą bo "przegrasz"?
Dla kogo to jest przekaz? Józia z piaskownicy?
Ale każdy autorytaryzm potrzebuje swojego "wroga ludu". Bardzo mnie ciekawi, jakie mieliby stanowisko, gdyby Tusk podzielił kazus Adamowicza w wyniku ich działań propagandowych.
W swojej politycznej rywalizacji już sięgają najniższych instynktów, czystej i prostej nienawiści do konkretnego człowieka, robiąc na tym właściwie kampanię wyborczą. Takiej kampanii nienawiści, jacy oni prowadzą nie powstydziłby się Goebbels, czy jemu podobni.
@Mtsen: daliby pasek w wiadomościach:
TUSK SIĘ DOIGRAŁ I DOSTAŁ TO NA CO ZASŁUŻYŁ, DIABEŁ WRÓCIŁ DO PIEKŁA.
@Mtsen: Ziemkiewicz walnąłby na tweetterze jakiś tekst o śmieciu trafiającym wreszcie na wysypisko albo coś równie głębokiego, Krysia napisała coś o sprawiedliwości bożej, w TVP Info odbyła by się debata, w której mądre głowy kiwając ze smutkiem głowami mówiłyby długo i zawile, że no oczywiście szkoda, ale tak naprawdę to nie wiadomo, kto to zrobił