@EtaCarinae: pojawila sie opowiesc o turystach na nowozelandzkim wulkanie. po jego erupcji ponad dwadziescia trupow trzwba bylo zbierac. ponoc nikt sie nie spodziewal.
Intrygujący dźwięk i strukturę ma ta lawa z bliska. Coś jak skwierczący ser, ale wygląda jak masa do pizzy albo do ciasta. I pomyśleć że to rozgrzane minerały, kosmos.
Byłem tam ze 2 miesiące po erupcji, chodziłem po tej masie, znajomi kładli bekon na tej masie i się smażył :D Co ciekawe w tej "masie" czasami można było trafić na przezroczyste kryształy. Jeden koleś mówił, że to są diamenty, i je zbierał, co by potem pójść do jubilera i zapytać, czy da radę oszlifować i coś z tego zrobić. Może ktoś się orientuje co to mogłoby być?
@EtaCarinae: > Mają zazwyczaj barwę zieloną w odcieniach, ale też brązową, czarną a wyjątkowo są białe lub bezbarwne.
Na zdjęciu tego dobrze nie widać, ale ten akurat był żółty, nie wpadał raczej w zielony, a pozostałe były zazwyczaj bezbarwne, więc patrząc po fotkach Oliwinu na googlach to raczej nie to :)
Kiedyś była taka para która podchodziła i fotografowała z naprawdę bliska takie rzeczy (co ich zabiło). Pamięta może ktoś tych ludzi? Bo ich nagrania były piękne i bym obejrzał jeszcze raz z chęcią.
Komentarze (35)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Co ciekawe w tej "masie" czasami można było trafić na przezroczyste kryształy. Jeden koleś mówił, że to są diamenty, i je zbierał, co by potem pójść do jubilera i zapytać, czy da radę oszlifować i coś z tego zrobić. Może ktoś się orientuje co to mogłoby być?
Podczas erupcji został też
Na zdjęciu tego dobrze nie widać, ale ten akurat był żółty, nie wpadał raczej w zielony, a pozostałe były zazwyczaj bezbarwne, więc patrząc po fotkach Oliwinu na googlach to raczej nie to :)