Najbardziej ciekawy chyba ten fragment odnośnie rozmów na forach w przypadku "#!$%@? kogoś z czarnoprochowca". I tego co należy powiedzieć milicji po. Moja propozycja, nazwijmy ją "na komendanta" ewentualnie "na Szymczyka" brzmi: "Panie władzo ja nie wiedziałem, że ten głośnik jest naładowany. W sklepie mi powiedzieli, że to sztuka kolekcjonerska".
Komentarze (1)
najlepsze
Moja propozycja, nazwijmy ją "na komendanta" ewentualnie "na Szymczyka" brzmi:
"Panie władzo ja nie wiedziałem, że ten głośnik jest naładowany. W sklepie mi powiedzieli, że to sztuka kolekcjonerska".