Afera hazardowa była aferą
Główni bohaterowie afery przekroczyli, łagodnie stwierdzając, „ramy działalności poselskiej i urzędniczej". Najbardziej jaskrawym przejawem było pismo z 30 czerwca 2009 r., w którym Ministerstwo Sportu informowało resort finansów o rezygnacji z tzw. dopłat.
trbloger z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 11
Komentarze (11)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
To czego przewodniczący Sekuła skutecznie niezauważał, a co powinno być na pierwszym planie, to związki firmy GTECH z Totalizatorem Sportowym. Cała 'afera' pokazała ciekawe zależności i była niejako odsłonięciem kurtyny. Delegalizacja hazardu w Polsce (i likwidacja rozwiniętej konkurencji lokalnej) może być wstępem do wprowadzenia na rynek obcej firmy z czymś, co się nazywa
Straciłem rachubę jak mi zabrakło palców u rąk.
Może trochę zdrowego rozsądku. Może to wygląda niesmacznie, ale taka jest polityka.