Na "śledziku" puściły im hamulce. "Seks w toalecie albo w aucie"
Wigilie firmowe albo tzw. śledziki to przedświąteczna tradycja w wielu miejscach pracy. Często jest to miła okazja do integracji pracowników i złożenia sobie życzeń, ale zdarza się też, że sama wizja uczestnictwa w imprezie przyprawia o ból głowy.
WP_Kobieta z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 10
- Odpowiedz
Komentarze (10)
najlepsze
chociaż, ch*j wie. może w januszeksach rzeczywiście w paczkach dają śmietanę z minimalnym terminem ważności?
Jak kiedyś pracowałem w korpo to nigdy nie chodziłem na 'imprezy integracyjne'. I co stało się coś? Nic. Poza tym że jednemu mądralińskiemu który tam pracował na etacie dyżurnego plotucha powiedziałem kilka słów na osobności.
@nowoczesny_jawnogrzesznik: Teraz to się sygnalista będzie nazywało... Dokąd #!$%@? mać ten nasz świat zmierza....
LINK
Integracja na pełnej urwie ( ͡° ͜ʖ ͡°)