Szaleńczy rajd BMW przez Częstochowę, śmierć pieszego i ucieczka. Ruszył proces.
Sebastian Z. pędząc ulicami Częstochowy razem z żoną swoim bmw potrącił na pasach 47-letniego Krzysztofa. Poszkodowany w wypadku lekarz zmarł w szpitalu. Sebastian Z. złamał sądowe zakazy prowadzenia pojazdu, a do auta wsiadł po lekach opioidowych.
zakoleo z- #
- #
- #
- 19
Komentarze (19)
najlepsze
Za takie coś powinno się sądzić jak za morderstwo, nie wypadek.
Ale o tym samym mówię. Powinno jako "Świat byłby lepszy jakby", a nie "powinna prokuratura postawić zarzuty".
Dla mnie samo złamanie zakazu prowadzenia pojazdów powinno być karane natychmiastowym więzieniem. Po to ktoś dostaje zakaz, aby chronić innych przed nim. Jeśli się nie stosuje zamknąć na kilka lat, nie czekać aż kogoś zabije
Takich powinno się wysyłać do łagrów, gdzie zmarliby po kilku latach.
Ktoś kto łamie zakazy, jeździ pod wpływem lub wymusza pierwszeństwo nie powinien mieć samochodu ani prawa do prowadzenia go.