"To co sprawia, że jest ona najbardziej fascynującą jest to, że jej fundamentalne zasady są tak proste, że każdy jest w stanie je zrozumieć, jednak niewielu je rozumie."
Jestem obrzydliwym spekulantem. Kupuję taniej i sprzedaję drożej. Minusujcie.
A ceny cukru są wysokie bo kilku jełopów kilka lat temu udupiło nasz przemysł cukrowniczy i teraz mamy tego skutki. Podobnie jak wszystkie inne gałęzie gospodarki tego kraju za wyjątkiem jeszcze gospodarki leśnej ale już niedługo.
Bardzo szanuję pana Gwiazdowskiego i uważam za wybitnego eksperta. Jest tylko jedno ale, mianowicie to co mówił o spekulantach. Wyjaśnił jaka jest etymologia tego słowa i do czego się odnosi. I rzeczywiście ktoś kto kupuję po to aby sprzedać drożej mieści się wg mnie w granicach działalności wolnego rynku. Co natomiast powiedzieć o tych co grają na wzrosty cen żywości? Nie wiem jak się nazywa ten typ "inwestora" może rzeczywiście nie jest
@OS7RY: Czym jest? Zwyczajnym hazardem. W mojej opinii hazard nie jest niczym złym - o ile gra się za swoje pieniądze.
Zaś co do baniek, to oczywiście mają one duży wpływ na gospodarkę tym większy, im więcej nietrafnie "zainwestowanego" kapitału zdołały ściągnąć. Dlatego ważne jest, byśmy funkcjonowali na naprawdę wolnym rynku, gdyż wtedy:
- państwo nie może nas zmusić do wpłacania pieniędzy na fundusze typu OFE (które spekulują na giełdzie nieswoimi
LMAO, dr habilitowany Gwiazdowski pochrzanił Koreę Północną z Koreą Południową gadając o tym ministrze finansów.
Ale to to tam nic - Gwiazdowski zwalił podwyżkę cen na biopaliwa, a przecież żywność zdrożała na całym świecie (chociaż nierównomiernie, ryż urósł nieznacznie, a taka kukurydza bije historyczne maksima i nie ma to nic wspólnego z jakimiś przepisami w Polsce ). Czemu doktor habilitowany Gwiazdowski nie wspomniał o dwóch turach 'ilościowego rozluźnienia' FEDu i jego wpływie
1. przejęzyczył się z Koreą i tyle. Ty nigdy w życiu się nie przejęzyczyłeś?
2. oczywiście, że biopaliwa. On nie ograniczył problemu do Polski. Mówił o przyczynach wzrostu na rynkach światowych. Parę miesięcy temu powstał nawet specjalny raport ONZ o wpływie biopaliw na wzrost cen żywności. Stąd też ostre poszukiwania takich biokomponentow do biopaliw, które nie są wytwarzane z roślin spożywczych oraz które mogą rosnąć na bardzo słabych glebach.
Komentarze (55)
najlepsze
Bo media cię okłamują, mają w tym interes, ten facet nie ma.
Poszperam trochę na YT i wrzucę jego wykład na temat kryzysu. Tam to dopiero rozbieżności są :)
Milton Friedman o ekonomii:
"To co sprawia, że jest ona najbardziej fascynującą jest to, że jej fundamentalne zasady są tak proste, że każdy jest w stanie je zrozumieć, jednak niewielu je rozumie."
A ceny cukru są wysokie bo kilku jełopów kilka lat temu udupiło nasz przemysł cukrowniczy i teraz mamy tego skutki. Podobnie jak wszystkie inne gałęzie gospodarki tego kraju za wyjątkiem jeszcze gospodarki leśnej ale już niedługo.
Zaś co do baniek, to oczywiście mają one duży wpływ na gospodarkę tym większy, im więcej nietrafnie "zainwestowanego" kapitału zdołały ściągnąć. Dlatego ważne jest, byśmy funkcjonowali na naprawdę wolnym rynku, gdyż wtedy:
- państwo nie może nas zmusić do wpłacania pieniędzy na fundusze typu OFE (które spekulują na giełdzie nieswoimi
Ale to to tam nic - Gwiazdowski zwalił podwyżkę cen na biopaliwa, a przecież żywność zdrożała na całym świecie (chociaż nierównomiernie, ryż urósł nieznacznie, a taka kukurydza bije historyczne maksima i nie ma to nic wspólnego z jakimiś przepisami w Polsce ). Czemu doktor habilitowany Gwiazdowski nie wspomniał o dwóch turach 'ilościowego rozluźnienia' FEDu i jego wpływie
1. przejęzyczył się z Koreą i tyle. Ty nigdy w życiu się nie przejęzyczyłeś?
2. oczywiście, że biopaliwa. On nie ograniczył problemu do Polski. Mówił o przyczynach wzrostu na rynkach światowych. Parę miesięcy temu powstał nawet specjalny raport ONZ o wpływie biopaliw na wzrost cen żywności. Stąd też ostre poszukiwania takich biokomponentow do biopaliw, które nie są wytwarzane z roślin spożywczych oraz które mogą rosnąć na bardzo słabych glebach.
3.