Czy fundacja "Wspieram" realizuje w Polsce interesy Kremla?
![Czy fundacja "Wspieram" realizuje w Polsce interesy Kremla?](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1669473081MYm8stmPv67TjeaqLExagh,w300h194.jpg)
Tylko na Wykopie i Facebooku. Nowe fakty w sprawie afery, która kompromituje zarówno PiS jak i PISF (Polski instytut Sztuki Filmowej)
![Dominik_Bakunin](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Dominik_Bakunin_CSEpi5pIKa,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 0
- Odpowiedz
Tylko na Wykopie i Facebooku. Nowe fakty w sprawie afery, która kompromituje zarówno PiS jak i PISF (Polski instytut Sztuki Filmowej)
Dominik Gąsiorowski (Dominik Bakunin)
Promocja rosyjskiej kultury, czy ruska agentura?
Zadaję to pytanie otwarcie w kontekście afery związanej z fundacją "Wspieram" i dotacjami od PISF. Nie wiem dlaczego głównych mediów ta sprawa nie pochłania, ale postaram się przeprowadzić swoje rozumowanie najprościej jak potrafię.
Obecnym szefem Fundacji jest pani Małgorzata Skulska, kawalerka orderu od Putina, właścicielka dywanu po którym kroczył. Pisałem o tym w poprzednich notkach. Pani Małgorzata całe swoje życie zawodowe zajmuje się promocją kina rosyjskiego i sowieckiego. Organizuje też festiwal rosyjskich filmów Sputnik. Popularyzuje polskie kino w ramach festiwalu „Wisła”, który ma galę otwarcia w Moskwie, jeździ po wszystkich ważnych miastach Rosji, a następnie odwiedza byłe republiki radzieckie - Tadżykistan, Turkmenistan, Azerbejdżan.
W tym roku wybuchł skandal, bo fundacja postanowiła się zająć kinem ukraińskim i dostała 2,2 miliona dotacji. Pojawiły się zarzuty o prorosyjskość. Pani Małgorzata zdecydowanie je odrzuca chociaż ani ona, ani nikt inny z fundacji nigdy nie potępił wojny na pełną skalę, czy okupacji Krymu. Inne oskarżenia dotyczyły Piotra Skulskiego, który organizował fundację i Sputnik wcześniej. Wytykano mu, że startował w wyborach na prezydenta Warszawy z list Polski Patriotycznej - ekstremalnej, żydożerczej, faszystowskiej partii. Pani Małgorzata odcina się od Piotra Skulskiego - nawet na moim profilu twierdziła, że już dawno nie utrzymuje z nim kontaktów z powodów prywatnych. Nie mam podstaw żeby to podważać.
Jest natomiast inny powód dla którego należy odebrać dotacje fundacji "Wspieram" i wykreślić ją z listy podmiotów finansowanych przez PISF. Cała ta organizacja stała się schronieniem dla ludzi, którzy dawniej tworzyli środowisko Polski Patriotycznej. Sięgnąłem do dwóch źródeł KRS-u i Państwowej Komisji Wyborczej. Na liście wyborczej Polski Patriotycznej z 2010 roku znajduje się wiele ciekawych nazwisk. Postaram się je pokrótce przedstawić:
1) Bohdan Poręba, już nieżyjący reżyser, współzałożyciel "Stowarzyszenia Grunwald", jedna z najbardziej odrażających postaci w naszej historii - dostał jedynkę.
2) Jan Grudniewski, jedynka w innym okręgu. Należał do „Ruchu Obrony Krzyża”. Razem z nieżyjącym już Kazimierzem Świtoniem organizowali prowokacje w Auschwitz związane z tzw. obroną Krzyża.
3) Eugeniusz Sendecki, założyciel Telewizji Narodowej o której Fronda pisała, że jest V kolumną Putina w Polsce. Jeśli coś jest zbyt prawackie dla Frondy, to sami rozumiecie...
Aktorzy drugoplanowi, ale dla nas dość ważni:
3) Agnieszka Anna Czepanko, dostała 7 miejsce na liście. Ciekawostka: członek zarządu Fundacji Wspieram do roku 2013.
4) Jacek Andrzej Madzio, też dostał jedynkę, chociaż nie wiem czym się zasłużył. Członek rady Fundacji Wspieram od 2018 roku do dnia dzisiejszego.
Na liście wyborczej Polski Patriotycznej Piotra Skulskiego nie znajdziecie. Wyjaśniła mi to zresztą kompetentnie sama Małgorzata Skulska. Stwierdziła, że nigdy nie należał do tej partii i żebym skorygował informację. Niniejszym to czynię. Nie należał do Polski Patriotycznej był tylko jej kandydatem na prezydenta Warszawy. Last but not least jeszcze jedna kandydatka PP o którym chcę napisać:
5) Sama Małgorzata Skulska. Dostała tylko czwórkę na liście, ale była jeszcze dość młoda i niedoświadczona.
Dlaczego to wszystko jest ważne? Polska Patriotyczna została założona przez byłych członków Samoobrony, partii o której prasa dość często pisała w kontekście rosyjskiej infiltracji naszej sceny politycznej. Dołączyła do nich zbieranina innych ludzi o skrajnych poglądach. Wielu z nich wpisywało się w ideologię panslawizmu.
Jeden z założycieli PP, Zdzisław Jankowski tworzył także "Związek Słowiański". Partia ta dążyła do „zachowania słowiańskości” jeśli chodzi o ideę, a praktycznie rzecz biorąc sprzeciwiała się np. instalacji amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce. Bohdan Poręba był związany z kolei ze środowiskiem "moczarowców", którzy w latach 60-tych rozkręcili nagonkę antyżydowską w Polsce. Sam Moczar też był zwolennikiem idei panslawizmu, budowy imperium pod przywództwem ZSRR. Kluczowy cytat z Moczara:
"Dla nas, dla partyjniaków Związek Radziecki jest naszą Ojczyzną, a granice nasze nie jestem w stanie dziś określić, dziś są za Berlinem, a jutro na Gibraltarze".
Bardzo to podobne do słów byłego prezydenta federacji Miedwiediewa, który w tym roku twierdził, że "celem rosji jest budowa Eurazji od Lizbony aż po Władywostok". Swoją drogą Pani Skulska pytała mnie co niby wspólnego ma Eurazja z rosją? Trochę zabawne, muszę przyznać.
Wśród starszych członków PP aż roi się od ludzi, którzy najpierw byli w PZPR, należeli do różnych towarzystw przyjaźni polsko-radzieckiej, by po upadku komunizmu szukać samorealizacji w ugrupowaniach skrajnych, chłopskich czy różnych partiach emerytów i rencistów. Partia Patriotyczna była więc zawsze prorosyjska. Po inwazji Krymu jednak stała się jeszcze bardziej aktywna. W 2018 roku doszło do wymiany kierownictwa partii. Jak można przeczytać w Wikipedii:
"Włączono ponadto do programu szereg elementów tożsamych z programem pozostającej niezarejestrowaną zawiązanej w 2015 partii Mateusza Piskorskiego Zmiana. Wielu działaczy Zmiany przystąpiło także do Polski Patriotycznej, a jeden z jej wiceprzewodniczących Nabił Malazi (Nabil Al-Malazi) został jednocześnie jednym z wiceszefów Polski Patriotycznej."
Przypomnijmy. Mateusz Piskorski z partii Zmiana, to były doradca ds. zagranicznych Leppera. W roku 2016 został zatrzymany przez ABW pod zarzutem szpiegostwa na rzecz rosyjskiego i chińskiego wywiadu. Dziś kontynuuje działalność polityczną jako ekspert i komentator w rosyjskich prokremlowskich mediach, telewizji białoruskiej. Tłumaczy także dzieła ideologa współczesnego rosyjskiego imperializmu Aleksandra Dugina. Druga wymieniona osoba, Nabil Malazi równie ciekawa. Krótki biogram za frontstory.pl:
„Związany ze środowiskiem stowarzyszenia Wierni Polsce Suwerennej, którego działacze popierają Aleksandra Łukaszenkę, środowiskiem tzw. kamratów, skupionym wokół prorosyjskiego narodowca Wojciecha Olszańskiego, środowiskiem Telewizji Narodowej Eugeniusza Sendeckiego i środowiskiem antyszczepionkowców. Prezes istniejącego krótko w 2017 r. stowarzyszenia Orient, przewodniczący Klubu Syryjskiego, sekretarz stowarzyszenia Przyjaciół Kuby (przez które związany jest z Jackiem Cezarym Kamińskim, jednym z twórców Narodowego Odrodzenia Polski, później członkiem Stronnictwa Narodowego) i członek fundacji Et Restitutio Libertatis.”
Trochę zboczyliśmy z głównego toru, wróćmy więc do Polski Patriotycznej. Nowym przewodniczącym został Paweł Z, a jego zastępcą Dariusz K. Dlaczego piszę o nich nie używając pełnego nazwiska? Ponieważ zostali skazani na kary w zawieszeniu za "propagowanie faszyzmu lub innego ustroju Państwa". Konkretnie oznaczało to, że publikowali teksty, które bądź wzywały do nienawiści, bądź deklarowały miłość do rosji w kontekście wojny w Ukrainie. Przykładowe tytuły: „Putin w roli nauczyciela i w roli przywódcy państwa”, „Lekcja historii i wiedzy politycznej A. Łukaszenki” oraz „Dlaczego warto wspierać Rosję?”. Paweł Z. w imieniu tej partii złożył jako jedyny "polityk" w Polsce oficjalne gratulacje Łukaszence po ostatnich sfałszowanych wyborach. Obecnie partia została wyrejestrowana z powodu tego, że nie złożyła dokumentów finansowych. Może dlatego, że kierownictwo musiało się zajmować kłopotami prawnymi.
Jeśli to wszystko Was nie przekonuje, że Fundacja "Wspieram" nie powinna dostawać w roku bieżącym sumy 2,2 milionów złotych z naszych dotacji, w ramach pomocy dla ukraińskich twórców to już chyba nic nie poradzę.
Zależy mi na tym, żeby nie zapominać o interpelacji Mariusza Błaszczaka, obecnego szefa MON, dlatego ją ponownie publikuję. Ten dokument świadczy o tym, że PIS miał od 2011 roku bardzo rozległą wiedzę na temat Fundacji Wspieram i jej powiązań. Chciałbym także abyście pamiętali, że szef PISF Radosław Śmigulski już po wybuchu afery z dotacjami został wybrany na drugą kadencję w przyśpieszonych, niejawnych wyborach. Zagłosowało na niego 10 osób ze środowiska filmowo-telewizyjnego. Żadna z nich nie wypowiedziała się na temat ujawnionych faktów o fundacji "Wspieram".
Po więcej infromacji zapraszam na mój profil facebookowy, albo profil Ogólnopolskiego Bojkotu Leroy Merlin.
Linki związane z tym tekstem:
https://www.onet.pl/.../wybory...
https://www.rp.pl/.../art36990061-skazani-milosnicy...
https://www.fronda.pl/.../sendecki-i-jego-telewizja...
https://frontstory.pl/index/ma...
Protest z 25.11.22:
https://www.facebook.com/watch...
Rozmowa u Tomasza Piątka:
https://www.facebook.com/leroy...