Ratownicy z Australii skutecznie wyłapują zboczeńców na plaży
Dobrze pokazali że żaden zbok na ich plaży nie jest bezpieczny. Wyłapują każdego, a naprawdę przeraża ilu ich jest. Potrafią "przypadkiem" dotykać kobiety czy nawet dzieci nurkując czy robić zdjęcia z przyczajki i potem się dotykać. Długi materiał, ale warto obejrzeć by wiedzieć na co zwracać uwagę.
Minieri z- #
- #
- #
- #
- #
- 19
Komentarze (19)
najlepsze
Laski też robią facetom zdjęcia na plaży.
Pytam tylko o aspekty prawne. Moralne oceniam prezentowane zachowania jako negatywne.
Zdjęcia nie były robione "spod spódnicy" tylko z odległości więc:
1) czy plaża (nie musi być ta) w AU jest miejscem publicznym?
2) czy można tam robić zdjęcia w miejscach publicznych rzeczy lub ludzi widzianych z tego miejsca?
3) czy są wyjątki od pkt2 związane
Pisałem że nie pytam się o aspekty moralne. Dopiszę że kulturowe też nie.
Pierwsze słyszę. Podstawa prawna?
Australia ostatnio to dla mnie synonim nowoczesnego totalitaryzmu.